Teraz jest taniej

Tiulowe powiewne bluzki, powłóczyste suknie, odzież z przewiewnego i najmodniejszego w tym sezonie lnu jest już do dostania w cenach, które nie przerażają. Weźmy np. spodnie w "Jackpolu", które jeszcze niedawno kosztowały 279 zł, dziś 169 zł. Lniana bluzeczka w krwistoczerwonym kolorze była wcześniej wyceniona na 119,99 zł, teraz na 83,99 zł.

Przecenione markowe

Wyprzedaż w "Galerii Centrum" trwa od 3 lipca. Pracownicy domu towarowego uważają, że w porównaniu z innymi sklepami wystartowali i tak późno. Galeria Centrum oferuje jednak towar klasyczny takich marek, jak Linear, czy Wallis, tym chce wygrać.

- Towar nie traci na wartości, musimy jednak zrobić miejsce na nowe kolekcje - wyjaśnia Ewa Urbańska, dyrektor Galerii Centrum w Szczecinie. - Zainteresowanie klientów znacznie wzrasta. Przez pierwsze dwa tygodnie wyprzedaży mieliśmy dwukrotnie większe obroty niż poprzednio.

Obok przecenionych o połowę kolekcji Autografa, Navy, Wallis, Linear widać już nowe, także letnie. Bluzka "na letni wieczór" w duże pastelowe grochy kosztuje już 219 zł. Możliwe, że do końca lata i ona będzie tańsza.

- O tym, jak długo potrwa wyprzedaż i czy ceny będą jeszcze niższe, zadecyduje szefostwo całej sieci sklepów "Galeria Centrum" w Polsce - mówi Ewa Urbańska.

Małe nie szaleją

Podobnie jest w "Vero Moda", gdzie niektóre rzeczy można kupić nawet o 70 proc. taniej. Towar objęty wyprzedażą znajduje się w wydzielonej części sklepu, klientki rzadziej wypuszczają się tam, gdzie wiszą już nowe wzory.

- Wiele pań czeka konkretnie na wyprzedaże i wypytują, kiedy się rozpoczną - mówi Monika Wiśniewska, kierownik sklepu. - Naturalnie liczymy na to, że przy okazji obniżki cen, sięgną też po nowe, droższe kolekcje. I tak się zdarza.

Sklep "Orsay" sprzedaje taniej od 27 czerwca do 16 sierpnia - takie ogłoszenie widać w witrynie. Najpopularniejsze są sukienki (z ceny 89 zł zeszły nawet do 29 zł), topy, koszulki (wcześniej za 69 zł, dziś za 29 zł). Rzadko przeceniane są jedynie rzeczy z elementami militarnymi, spodnie bojówki z ciężkimi kieszeniami i trokami, koszulki w plamy w maskujących kolorach albo siatkowe. Kreatorzy mody wróżą im długowieczność.

Drobniejsi sprzedawcy nie mogą poszaleć z wyprzedażami. Obniżają ceny najwyżej o 10 - 20 proc., żeby włączyć się w przecenowy trend i nie wypaść z konkurencji. Nadmiarem klientów jednak nie mogą się pochwalić. Ci są w sklepach "z metkami", na które w końcu ich stać.