Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tata Oskara wychowuje go samodzielnie. Pomóż mu postawić synka na nogi

Paulina Targaszewska
Paulina Targaszewska
Fot. Archiwum prywatne
Oskar to wesoły i mądry chłopiec. Intelektualnie rozwija się prawidłowo, ale z powodu dziecięcego porażenia mózgowego, nie może poruszać się, jak inne dzieci. Jego tata sam walczy o sprawność chłopca. Teraz możesz mu pomóc!

Oskar jest wcześniakiem, urodził się w 29. tygodniu ciąży.

- Od pierwszych dni jego życia było wiadomo, że ma problem ze wzmożonym napięciem mięśniowym w nogach - mówi pan Jacek, tata chłopca. - Po dokonaniu dokładnych badań z użyciem rezonansu magnetycznego okazało się, że Oskar cierpli na dziecięce porażenie mózgowe.

Pomimo choroby chłopiec jest wesoły, pełny życia i bardzo mądry. W lutym skończył 4 lata. Od ponad dwóch Oskara samodzielnie wychowuje tata, który ze wszystkich sił stara się mu zapewnić szczęśliwe dzieciństwo.

- Intelektualnie Oskar rozwija się prawidłowo ale wspieram jego rozwój programem wczesnego wspomagania, który polega na pracy z logopedą, pedagogiem i psychologiem dziecięcym - mówi pan Jacek. - Rehabilitacja na tę chwilę to zajęcia pod okiem specjalistki 3 razy w tygodniu i dodatkowo podstawowe ćwiczenia codziennie przed kąpielą, które jestem w stanie z Oskarem wykonać sam. Do tej pory udało mi się uzbroić Oskara w bardzo potrzebny mu specjalistyczny sprzęt medyczny: ortezy na stawy skokowe i golenie, stabilizator pozycji siedzącej z opcją pionizowania oraz dziecięcy wózek inwalidzki w formie spacerówki. W perspektywie mamy plan udania się na zabieg ostrzykiwania napiętych mięśni botuliną, co czasowo je rozluźni i to będzie dobry moment, żeby kupić ortezy na stawy kolanowe. Jednak podstawą i jedyną szansą na postawienie Oskara na nogi jest ciągła rehabilitacja.

A ta jest bardzo kosztowna. Każdy może jednak pomóc Oskarowi poprzez wzięcie udziału w zbiórce na stronie

Chcesz pomóc Oskarowi i jego tacie? Wejdź na siepomaga.pl

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński