Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza śmierć w garażu 185 pozostaje nierozwiązana

Mariusz Parkitny
Zwłoki kobiety znaleziono w sierpniu w jednym z garaży w Zdrojach.
Zwłoki kobiety znaleziono w sierpniu w jednym z garaży w Zdrojach. Andrzej Szkocki
Nie udało się ustalić, co było przyczyną śmierci młodej kobiety, której zwłoki znaleziono w sierpniu w garażu zmarłego ojca. Po czterech miesiącach prokuratura umorzyła śledztwo.

- Z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego - wyjaśnia prok. Norbert Zawadzki, szef Prokuratury Rejonowej Szczecin-Prawobrzeże.

W języku prawników oznacza to, że nie znaleziono dowodów na zabójstwo kobiety.

- Na ciele nie znaleziono śladów, które wskazywałyby na karygodny udział osób trzecich - dodaje prok. Zawadzki.

Mimo zebranych dowodów i sekcji zwłok nie udało się znaleźć przyczyny śmierci. To efekt m.in. silnego rozkładu ciała. W garażu zwłoki mogły leżeć kilka tygodni. Kobieta nie zostawiła listu pożegnalnego. Nie ma też dowodów, że było to samobójstwo, choć ta hipoteza jest najbardziej prawdopodobna.

32-letnia Alicja zaginęła w lutym ub.r. w Szczecinie. Kilka lat wcześniej mieszkała na Pomorzu, m.in. w Gdańsku. Tam prowadziła działalność związaną z ubezpieczeniami, kredytami i finansami.

W Szczecinie zamieszkała z koleżanką. Jej mąż i dziecko zostali w Gdańsku. Zatrudniała się jako instruktorka w studiu wizażu. Ustalono, że była skonfliktowana z rodziną. Miała też problemy osobiste.

Garaż nr 185, w którym ją znaleziono przy ul. Przelotowej należał do jej ojca. Zmarł kilka lat temu. Drzwi były zamknięte od wewnątrz na skobel. Prawdopodobnie silny wiatr spowodował, że w czwartek 22 sierpnia rano były uchylone. Dlatego idący do garażu przechodzień znalazł ciało. Dziewczyna kilka dni przed zaginięciem źle się czuła. Dlatego jedna z wersji, którą rozpatrywała prokuratura było samobójstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński