Najnowsze artykuły

Prof. Bartoszek o ruchach antycovidowych: Lęk przejawia się poszukiwaniem łatwych recept, powstaje nowa prawda. Wiedza została zdegradowana
Dlaczego ruchy antycovidowe rosną w siłę? - Wiedza ekspercka, naukowa, instytucjonalne autorytety zostały zdegradowane. Nie mamy kryteriów pokazujących w jasny sposób prawidłowości funkcjonowania pewnych procesów czy zmian, bo neguje się rolę nauki w życiu społecznym. My nie dostaliśmy poważnej analizy sytuacji. Nie dostali jej w wystarczający sposób młodzi ludzie, na których skupia się presja szkoły z wymuszanymi rytuałami. My nie wiemy dziś, jak odbije się to na ich przyszłości. U nich, ponieważ nie dostali tej wystarczającej wiedzy, ujawniają się takie antycovidowe postawy w sposób znaczący - ocenia sytuację prof. Adam Bartoszek z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Profesor Simon: Zawiadamiam policję! Skąd takich durniów biorą?
- Zgłoszę to policji, żeby podjęła ściganie. To jest działanie na szkodę państwa i obywateli, zachęcanie do szerzenia zakażeń na innych, zachęcanie do popełniania przestępstwa - mówi o tzw. ruchach antycovidowych profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. - Mówią na przykład, że noszenie maseczek narusza ich prawa obywatelskie. Czy można być bardziej głupim - pyta Simon.
![Koronawirus w Polsce: „Marsz o wolność”. Antycovidowcy razem z kibolami protestują w całej Polsce [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/e7/9d/5f940773e374a_o_xsmall.jpg)
Koronawirus w Polsce: „Marsz o wolność”. Antycovidowcy razem z kibolami protestują w całej Polsce [ZDJĘCIA]
W sobotę 24 października 2020 r., pomimo wprowadzenia na terenie całego kraju czerwonej strefy, co skutkuje zakazem zgromadzeń powyżej 5 osób, zorganizowany został ogólnopolski protest przeciwko COVID-19. Oprócz antypandemistów, do marszu dołączyły się także grupy kibicowskie.

Nie ma pandemii koronawirusa, a lekarze biorą kasę za wpisywanie zgonów na COVID? Eksperci obalają mity niewierzących w pandemię
"To jest plandemia, nie pandemia!", "nie ma chorób bezobjawowych", "koronawirusy znamy od lat 60.", "do szpitali jeżdżą puste karetki, a mówią, że nie ma miejsca", "maseczki nie chronią", "lekarze mają płacone za każdego zmarłego na COVID" - tych i wiele innych opinii "internetowych specjalistów" można przeczytać w sieci. Nie skończyli studiów medycznych, nie są lekarzami, naukowcami, analitykami medycznymi, ale we własnym przekonaniu o pandemii koronawirusa wiedzą najwięcej. Prawie jedna piąta Polaków uważa, że pandemia to kłamstwo. Sprawdzamy, czy w tezach tzw. antycovidowców jest chociaż ziarnko prawdy.

Koronawirus w Polsce. Ksiądz-pustelnik spod Częstochowy stworzył oazę dla antycovidowców
Ksiądz-pustelnik spod Częstochowy stworzył oazę dla antycovidowców. Twierdzi, że pandemia jest wymysłem, a maseczki są szkodliwe. W ostatnią niedzielę tzw. pustelnia w Czatachowie była zapełniona wiernymi z całego województwa i sąsiednich rejonów - czytamy w Onecie.

Antycovidowcy, foliarze, covidioci... Negacjoniści pandemii mnożą się niczym wirus. Prawie co piąty Polak uważa, że żadnej pandemii nie ma
Prawie co piąty Polak uważa, że żadnej pandemii nie ma. Rośnie w siłę cały ruch negacjonistów pandemii, zwanych też antycovidowcami, foliarzami czy wręcz covidiotami. Chętnie bratają się z nimi przeciwnicy sieci komórkowej 5G, antyszczepionkowcy i niektórzy politycy.

Dr Dawid Ciemięga ostro o antymaseczkowcach: "Pajace, którym wydaje się, że potrafią myśleć"
Lekarz Dawid Ciemięga ostro potępił ludzi szerzących plotki i zwykłe bzdury o koronawirusie. Ruchy antycovidowe i antymaseczkowe rosną w siłę. Organizują happeningi antymaseczkowe i grupowe wejścia bez maseczek do sklepów. Nic dziwnego, że głos w tej kwestii zabrał słynny dr Dawid Ciemięga. Nie przebiera w słowach. W Sosnowcu i Rudzie Śląskiej ujawniły się grupy antycovidowe osób, które "nie wierzą" w koronawirusa i publicznie protestowały przeciwko obowiązkowi noszenia maseczek.

Córka lekarzy: Nie szczepię dzieci i są zdrowe. Szczepionki są zbyt ryzykowne
Karina Bielawska z Żywca, córka lekarzy, mama dwójki dzieci zrezygnowała ze szczepień. Dlaczego? - Moi rodzice są lekarzami. W latach 70-tych widzieli bardzo wiele poszczepiennych powikłań. Doszli do wniosku, że pewne choroby lepiej przechorować niż im zapobiegać poprzez szczepionki, bo to zbyt ryzykowne. Nie zaszczepili nas, bo obawiali się, że możemy zostać trwale uszkodzeni - mówi.

Zakażenia odrą w szkole pod Warszawą. Ognisko choroby się rozprzestrzenia
11 osób z podwarszawskich miejscowości zachorowało na odrę. To jeszcze nie koniec. W przypadku dziesięciu osób mamy do czynienia z ogniskiem epidemiologicznym, które, zdaniem ekspertów, rozszerza się. Wśród ofiar choroby są przeważnie dzieci. - To przez propagandę ruchów antyszczepionkowych, a będzie jeszcze gorzej - mówią eksperci.

Szczepienia ratują życie, choć niektórzy mają inne zdanie
Rozmowa z dr Małgorzatą Firek-Pędras z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach
Najpopularniejsze