MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szturm Czechów, spontaniczni Polacy i pierwsi Arabowie. Wybrzeże czeka

Katarzyna Świerczyńska
Katarzyna Świerczyńska
Z ubiegłorocznego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w minione wakacje w całym pasie nadmorskim urlop spędziło ponad 1,7 mln turystów. Najwięcej turystów wypoczywało nad Bałtykiem w lipcu, wtedy przyjechało tu ponad 880 tys. osób
Z ubiegłorocznego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w minione wakacje w całym pasie nadmorskim urlop spędziło ponad 1,7 mln turystów. Najwięcej turystów wypoczywało nad Bałtykiem w lipcu, wtedy przyjechało tu ponad 880 tys. osób archiwum gs24.pl
Czesi mają dosyć gorącego Adriatyku, Bałtyk powoli odkrywają turyści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, choć jak zwykle najwięcej będzie Niemców i Polaków. Ludzie z branży turystycznej nie mają wątpliwości: to będzie dobre lato.

Małgorzata Gontarz wynajmuje w Gąskach luksusowy apartament.

- Najbliższy wolny termin? Dopiero na wrzesień. Całe wakacje już mam zajęte - mówi.

I nie jest wyjątkiem. Na brak rezerwacji nie narzekają też duże hotele i apartamentowce.

- W tym momencie nad Bałtykiem możemy mówić o obłożeniu na lato sięgającym w części obiektów nawet 80 procent, a rezerwacje cały czas spływają. Już teraz mogę powiedzieć, że to lato będzie tak samo udane jak poprzednie - prognozuje Małgorzata Jaszkiewicz z sieci Zdrojowa Hotels, która ma hotele i apartamenty m.in. w Świnoujściu, Kołobrzegu i Ustroniu Morskim.

Badania dotyczące wakacyjnych planów Polaków opublikował na początku czerwca Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna. Wynika z nich, że 87 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop. Polski Bałtyk w tych planach wypada bardzo dobrze. Co czwarty badany zamierza spędzić urlop w kraju i wynająć nocleg. W tej grupie 40 proc. zamierza wypoczywać właśnie nad morzem. Dla porównania jezioro wybierze 20 proc., a góry 18 proc.

- Ważnym czynnikiem wpływającym na wybór miejsca i typu wakacji są dzieci. Czasami właśnie im podporządkowuje się formę spędzania urlopu - mówi cytowana w raporcie z badania prof. Dominika Maison z Uniwersytetu Warszawskiego, która naukowo zajmuje się psychologią konsumenta. - Badania pokazały, że rodziny z dziećmi częściej wybierają letnie pobyty nad morzem i z większym wyprzedzeniem planują wakacje i noclegi - podkreśla.

Jednak o ile rodziny z dziećmi częściej stawiają na planowanie, to nie jest to jedyny obowiązujący trend, na co zwraca uwagę Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej, która zrzesza również przedsiębiorców z branży hotelarskiej.

- Turyści, gdy tylko jest okazja, to coraz chętniej przyjeżdżają do Kołobrzegu, Świnoujścia czy do Międzyzdrojów, chociaż na krótki city break. Spodziewamy się, że obłożenie większości hoteli i obiektów turystycznych w szczycie sezonu będzie zbliżało się do 100 procent. Rezerwacji jest coraz więcej, ale polska tradycja turystyczna jest taka, że od czasów pandemii coraz rzadziej decydujemy się na planowanie pobytów nad morzem z dużym wyprzedzeniem, a czasem jest to po prostu planowanie i rezerwowanie hoteli z dnia na dzień - mówi.

Ludzie z branży podkreślają, że nad Bałtykiem każdy znajdzie coś dla siebie.

- Do Gąsek przyjeżdżają ci, którzy szukają spokoju - mówi Małgorzata Gontarz. To zupełnie inny turysta, niż ten, który wybierze rozrywkowe Mielno czy gwarne przez cały rok Międzyzdroje. Oferta jest zróżnicowana także cenowo. Ceny wynajmu pokojów zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych za dobę, a mogą być liczone w tysiącach, jeśli mówimy o najbardziej luksusowych hotelach. Rodziny z dziećmi coraz częściej stawiają na apartamenty, które dają im większość niezależność i spokój.

Czeski potencjał

Dzięki dobrej komunikacji z roku na rok polski Bałtyk zdobywa serca naszych południowych sąsiadów, którzy - choć pewnie niektórym ciężko w to uwierzyć - chwalą sobie chłodniejsze klimaty.

- Lato na południu staje się coraz bardziej nieznośne ze względu na katastrofalne upały. Nad Adriatykiem bywa tak gorąco, że najlepiej cały urlop przesiedzieć w klimatyzowanym hotelu - mówi Piotr Piwowarczyk, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Czeski potencjał od dawna widzą też hotelarze.

- Świnoujście spodziewa się prawdziwego szturmu turystów czeskich, węgierskich i słowackich - ten wzrost już wcześniej był widoczny, ale w tym roku wiele hoteli mówi, że spodziewa się wręcz „czeskiego szturmu” - mówi Hanna Mojsiuk.

Już w minionym sezonie Pavel Trojan, dyrektor Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Pradze i autor czeskich przewodników po Polsce mówił, że trwa prawdziwa moda na Bałtyk i kiedy Polacy narzekali na pogodę, uśmiechnięci Czesi fotografowali się nad kapryśnym morzem, ciesząc się, że mają całą plażę dla siebie i korzystali z atrakcji: muzeów, latarni morskich, papugarni czy motylarni. Na internetowych grupach poświęconych wakacjom w Polsce podkreślali, że tym właśnie Polska wygrywa z Chorwacją - w największych kurortach czas wolny można planować przez 24 godziny na dobę, bez względu na pogodę.

Lidia Miecznik z Informacji Turystycznej w Świnoujściu podkreśla, że większość chcących dowiedzieć się czegoś więcej o atrakcjach dla turystów, to goście z Niemiec, ale coraz częściej zaglądają do Informacji Turystycznej także Czesi oraz turyści ze Skandynawii.

- Jeśli mówimy o Polakach, to są to najczęściej rodziny z dziećmi i osoby, które przyjeżdżają nad morze weekendowo. Atrakcją jest nie tylko plaża, ludzie chcą zwiedzać - mówi. Jak dodaje, Świnoujście przyciąga też osoby lubiące aktywnie spędzać czas. Turyści przychodzą z pytaniami o ciekawe trasy rowerowe czy nordic walking.

Zresztą i na to zwracają uwagę hotelarze, bo popyt na hotelowe resorty z pakietem atrakcji na miejscu w ostatnich latach rośnie.

- Ja też bardzo proszę, aby zwrócić uwagę na ceny i jeśli porównujemy Polskę z Chorwacją, to porównujmy hotele o podobnym standardzie. Bo ja co roku widzę w mediach informacje, że Chorwacja jest tańsza, i tak jest, jeśli porównamy pięciogwiazdkowy nowy hotel nad Bałtykiem z piętnastoletnim obiektem trzygwiazdkowym w Chorwacji. My cenowo naprawdę wypadamy bardzo dobrze - mówi Małgorzata Jaszkiewicz.

Niemiecka miłość

Widok kobiet w burkach i hidżabach na zakopiańskich Krupówkach nikogo już nie dziwi. Odkąd Kraków ma połączenie lotnicze z Dubajem, arabscy turyści masowo odwiedzają południe Polski. Wszystko jednak wskazuje na to, że coraz częściej zaczną zapuszczać się dalej, na północ.

- Nasze hotele mają już zapytania od biur podróży obsługujących arabskich turystów. To goście specyficzni, podróżują całymi rodzinami, które tam są naprawdę bardzo liczne. Stąd jeden z obiektów dostał pytanie, czy jest w stanie zarezerwować dla nich całe piętro - mówi Piotr Piwowarczyk.

Małgorzata Jaszkiewicz tymi zwyczajami zdziwiona nie jest, ponieważ sieć hoteli, którą reprezentuje, ma obiekty również na południu Polski.

- To dobrzy klienci i uważam, że warto pomyśleć o wygodnych połączeniach dla nich z lotniskiem w Goleniowie - mówi o turystach z Półwyspu Arabskiego.

Piotr Piwowarczyk uważa jednak, że największe skupienie przedsiębiorców z branży turystycznej, jeśli mówimy o turystach spoza kraju, powinno cały czas iść w stronę gości z Niemiec.

- Każdego roku to Niemcy stanowią najliczniejszą grupę zagranicznych turystów nad Bałtykiem, widzimy to doskonale w Świnoujściu czy Kołobrzegu. Cieszymy się bardzo, że przyjeżdżają do nas Czesi, zapraszamy turystów z innych krajów, ale wystarczy porównać skalę. Niemcy mają ponad 80 milionów mieszkańców, a Czechy niewiele ponad dziesięć milionów. Nieustannie musimy starać się, aby tę niemiecką miłość do polskiego wybrzeża podtrzymywać - mówi.

Mącicielka pogoda

Mimo że turyści zagraniczni doceniają umiarkowany klimat północy Polski, to nie ma co się oszukiwać, że to pogoda ostatecznie zdeterminuje to, jaki tegoroczny sezon będzie.

- Od dawna powtarzamy, że polska turystyka jest w swoim złotym momencie - nowa infrastruktura, coraz więcej atrakcji przyciągających turystów, relatywnie atrakcyjne ceny - jedyne, co może pokrzyżować plany naszym przedsiębiorcom to pogoda - przyznaje Hanna Mojsiuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński