O planach połączenia dwóch szczecińskich szpitali - Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii przy ul. Strzałowskiej z Samodzielnym Publicznym Szpitalem Wojewódzkim - powiadomili nas przedstawiciele załogi ZCO. Nie ukrywają, że pomysł im się nie podoba. Są zaniepokojeni. Przede wszystkim obawiają się zwolnień.
Starsi pracownicy przypominają, że szpital na Golęcinie był już (w latach 70. i 80.) w strukturach szpitala wojewódzkiego.
- Być może komuś się to przypomniało - mówią.
Nasi rozmówcy nie chcą się przedstawiać. Twierdzą, że od kilku dni połączenie obu szpitali jest w placówce przy ul. Strzałowskiej tematem numer jeden. A atmosferę w Centrum określają jako bardzo "napiętą".
- A w takim momencie bardzo łatwo stracić pracę - podkreślają.
Oba szpitale są placówkami "marszałkowskimi" - Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego jest podmiotem tworzącym dla trzynastu placówek ochrony zdrowia, z czego siedem z nich to szpitale specjalistyczne. Dlatego zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego o potwierdzenie informacji dotyczących ewentualnej fuzji dwóch z nich. Otrzymaliśmy zapewnienie, że nie ma planów połącznia ZCO ze szpitalem wojewódzkim.- To plotka.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?