Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szefowa MEN o brakach kadrowych, sześciolatkach w szkole i zmianach w pracach domowych. Padły ważne zapewnienia

OPRAC.:
Magdalena Ignaciuk
Magdalena Ignaciuk
Barbara Nowacka poinformowała, że w szkołach brakuje 15 tys. nauczycieli.
Barbara Nowacka poinformowała, że w szkołach brakuje 15 tys. nauczycieli. Sylwia Dąbrowa/Polska Press
Zmiany wprowadzane ostatnio w oświacie wiążą się z dużymi emocjami. Budzą wątpliwości, tworzą kolejne pytania, a także rodzą nowe pomysły reform, które warto byłoby przeprowadzić. 30 stycznia w Radiu Zet przeprowadzono rozmowę z ministrą edukacji narodowej Barbarą Nowacką. Opowiedziano o podwyżkach dla nauczycieli, likwidacji prac domowych i sześciolatkach w szkole. Jakie pomysły przedstawiła ministra?

Spis treści

Podwyżki dla nauczycieli, by zatrzymać ich w zawodzie

We wtorek rano gościem Radia Zet była Mistra Edukacji i Nauki Barbara Nowacka. Zapytana o nauczycieli, odpowiedziała, że nie ma powodu, by zwalniać pedagogów w momencie, gdy w szkołach brakuje ich około 15 tysięcy. Wyższe wynagrodzenia mają pomóc w zatrzymaniu nauczycieli w zawodzie.

Brakuje nauczycielek i nauczycieli. Zachęcamy ich, chociażby wyższymi wynagrodzeniami, żeby w szkole zostawali. Odstraszanie nauczycieli, mówienie, że nie będą potrzebni w pracy jest nonsensem – powiedziała, zapytana o stan kadry pedagogów w szkołach.

Prace domowe niepotrzebne to potwierdziły badania

Zapytana o zadawanie prac domowych uczniom podkreśliła, że resort „nie zakazuje prac domowych”. Barbara Nowacka zaznaczyła, że prace domowe mają być nieoceniane. Zwróciła również uwagę na to, że dobre oceny z prac domowych mają głównie te dzieci, których rodziców stać na korepetycje lub mają czas, by się z dziećmi uczyć.

Jednym z najczęstszych powodów konfliktów w domu pomiędzy dziećmi a rodzicami jest kwestia prac domowych - dodała ministra.

Szefowa MEN swoją wiedzę oparła również na badaniach dotyczących prac domowych.

Wszystkie badania pokazują, że bez względu na to, czy prac domowych jest dużo, mało, czy nie ma wcale, nie zmienia to kompetencji osoby, która kończy szkołę – powiedziała.

Trwa głosowanie...

Czy prace domowe powinny być zlikwidowane?

Na temat likwidacji prac domowych wypowiedzieli się dla Strefy Edukacji nauczyciele:

Szczerze powiem, że jestem na tak i nie. Sama już od dawna prac domowych raczej nie zadaję, bo nie mam zamiaru tracić życia na prace przepisane z Internetu. Zdarzy się, że zadaję do domu ćwiczenia utrwalające. Prace domowe to również kolejne obciążenie dla nauczyciela. [...] Zmiany powinny być wprowadzane stopniowo, niech najpierw zajmą się podstawą programową, która jest przeładowana a lektury archaiczne i nikt nie chce tego czytać, nawet nauczyciele — swoim zdaniem podzieliła się z nami Ewelina, nauczycielka języka polskiego z województwa mazowieckiego.

Sześciolatki do szkoły?

Nowacką zapytano także, czy sześciolatki powinny obowiązkowo chodzić do szkoły.

Bardzo się dobrze sprawdza, żeby dzieciaki od szóstego roku życia były w szkołach. To ponad 95 proc. dzieci, które są w systemie szkolnym – powiedziała minister edukacji.

Zgodnie z projektem rozporządzenia MEN w szkole podstawowej w klasach I–III nauczyciel ma nie zadawać uczniowi pisemnych i praktycznych prac domowych.

W klasach IV–VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny – przewiduje projekt.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szefowa MEN o brakach kadrowych, sześciolatkach w szkole i zmianach w pracach domowych. Padły ważne zapewnienia - Strefa Edukacji

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński