To jeden z najdłuższych procesów w szczecińskim sądzie. Sprawa zaczęła się pod koniec lat 90. Akt oskarżenia przeciwko Marianowi Jurczykowi i jego zastępcom wpłynął do sądu 30 października 2005 roku. Z powodu zmiany przepisów proces "wędrował" od sądu rejonowego, przez okręgowy do apelacyjnego. Do tej pory odbyły się już trzy procesy zakończone różnymi wyrokami. Trwa czwarty.
- Nie ma zagrożenia przedawnieniem. Najwcześniejszy termin przedawnienia to rok 2023 - mówi sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Więcej na ten temat we wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?