Na co dzień tworzy grafiki, które można oglądać na Instagramie pod nazwą @okiem.architektki, jednak nie jest to jej jedyne zajęcie. Jak wyjaśnia - niedawno ukończyła studia drugiego stopnia na Wydziale Architektury ZUT uzyskując tytuł magistra i obecnie stara się pogodzić zamiłowanie do architektury i projektowania wnętrz z tworzeniem grafik i malarstwem. Nie skupia się na jednej dziedzinie, a stara się je zespoić.
W swoich pracach często wykorzystuje motywy architektoniczne, ponieważ uważa, że architektura jest tym impulsem, który pobudza do stworzenia pracy i daje możliwość wyrazu.
- Jako uczennica Liceum Plastycznego (które mieści się w odbudowanej po wojnie Kamienicy Loitzów) zaczęłam dostrzegać wszystkie niuanse otaczającej mnie architektury miasta a dziś znalazłam sposób na wyrażanie tego zachwytu detalem - wyjaśnia Karen. - Nie zawsze jednak architektura musi stać w centrum, może być jedynie pretekstem do dalszych działań. Grafika pozwala na zrozumienie naszych potrzeb i zmianę na lepsze.
Im obiekt jest bliższy artystce, tym stworzenie pracy staje się dłuższe. Stworzenie samej grafiki zajmuje jej od 3 do 6 godzin, jednak informacje zbiera dłużej. Wynika to z chęci przeanalizowania obiektu w całości, dowiedzenia się kto był fundatorem, kto pierwszy tam mieszkał, jakie były jego losy.
- I choć często nie widać tych rzeczy na grafice, czuję się dużo swobodniej operując tą wiedzą - mówi Karen. - W grafikach wykorzystuję fragmenty z innych fotografii i zmieniam ich charakter za pomocą wartości dodanej. Kolaż daje możliwość tworzenia nieskończenie wielu układów i form.