Chodzi o prawie 1,5 tony kokainy przygotowanej do sprzedaży przez kartele kolumbijskie. Miała trafić na Zachód Europy. Szczecin był jednym z najważniejszych punktów na mapie przerzutu.
To właśnie tu zatrzymano trzech głównych organizatorów. Według policji, stoją na szczycie gangu, który zajmował się szmuglem koki. Dwaj to Polacy, trzeci jest obywatelem Meksyku.
- Wszyscy mają już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemyt środków odurzających - mówi nadkom. Maciej Karczyński z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.
Akcja supertajna
Nadkom. Maciej Karczyński
Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie:
- Gdy transport przekroczył polską granicę, nasi policjanci przez cały czas czujnie go obserwowali. W akcji brało udział wielu funkcjonariuszy, w tym z komendy miejskiej. Sprawa jest bardzo świeża. Nie wykluczamy, że kolejne osoby zostaną zatrzymane.
Akcja była tak tajna, że choć podejrzani zostali zatrzymani tuż przed świętami Bożej Nocy, informacja o tym pojawiła się dopiero wczoraj w południe.
Także niektórzy funkcjonariusze biorący udział w zatrzymaniach nie znali szczegółów sprawy.
Policja nie ujawnia, kim są dwaj zatrzymani Polacy. Nieoficjalnie wiadomo, że mogli współpracować z innymi grupami przestępczymi zajmującymi się handlem narkotykami.
Podmiana w kontenerach
Sprawa zaczęła się na początku grudnia. Centralne Biuro Śledcze odkryło, że do Szwecji trafi ogromny transport koki. Tamtejsza policja faktycznie znalazła w porcie w Goeteborgu 1360 kilogramów czystej kokainy.
Narkotyki znajdowały się w kontenerach przygotowanych do transportu, prawdopodobnie statkami. CBŚ szybko odkryło, że koka ma trafić do Polski, a dalej na Zachód. Do akcji włączyli się zachodniopomorscy policjanci. Nadzór nad śledztwem objęła szczecińska prokuratura okręgowa.
- Nasi ludzie zaczęli dyskretnie obserwować transport zbliżający się do Szczecina - dodaje nadkom. Karczyński.
Gangsterzy nie wiedzieli, że w tirach, które jadą do Szczecina, nie ma już koki. W Szwecji policjanci dyskretnie podmienili towar. Do worków, w których miały być przewożone narkotyki, włożyli biały, krystaliczny proszek do złudzenia przypominający kokainę.
- Przestępcy byli cały czas pod obserwacją CBŚ i nie zdawali sobie sprawy z tego, że są śledzeni. Liczyli na to, iż w okresie świątecznym będzie im łatwiej przemycić tak dużą ilość narkotyków - mówi Sławomir Weremiuk z Komendy Głównej Policji.
Kompletne zaskoczenie
Tuż przed Wigilią tir z kokainą przyjechał do Szczecina. Zaparkował przed jednym z magazynów. Gdy podejrzani zaczęli przeglądać towar, zostali zatrzymani przez policjantów. Byli kompletnie zaskoczeni. Nie stawiali oporu. Wcześniej przeszukano ich mieszkania, w których czasowo przebywali.
- Szczecin miał być pewnym punktem w opracowanym przez gangsterów kanale przerzutowym. Tym razem im nie wyszło - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Według policji, w następnych dniach możliwe są kolejne zatrzymania członków gangu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?