Szczecin ma problem z przedszkolami. Wpłynęło 1200 wniosków więcej, niż jest miejsc

Wiele z nich będzie jednak musiało zadowolić się pobytem jedynie w kilkugodzinnym oddziale przedszkolnym lub szkole.

W Szczecinie zakończyło się przyjmowanie wniosków do przedszkoli publicznych na rok 2009/20010. Do placówek wpłynęło 8200 zgłoszeń, miejsc jest zaś 7000 tysięcy. Tymczasem jeszcze niespełna miesiąc temu miasto zapewniało, że miejsc w przedszkolach publicznych jest 6600. Skąd wzięło się zatem czterysta dodatkowych miejsc?

- Ze względu na dużą liczbę wniosków podjęta została decyzja o otworzeniu dodatkowych oddziałów w przedszkolach publicznych - poinformował nas Piotr Landowski z biura prasowego Urzędu Miasta.

Ile dokładnie oddziałów przybyło i w których przedszkolach, tego urzędnicy nie umieli nam jednak powiedzieć. Nie wiadomo też, czy decyzja o ich utworzeniu, a tym samym finansowaniu, została już zaakceptowana.

Wśród zgłoszonych do przedszkoli dzieci jest 863 maluchów, które nie są uprawnione do korzystania z przedszkola. Chodzi o pociechy rodziców niepracujących (463 wnioski), a także zgłoszenia dzieci spoza Szczecina (254) i 2,5-latki (146). Miasto zapewnia natomiast, że wszystkie dzieci, których co najmniej jeden rodzic nie pracuje zawodowo, będą miały miejsca w oddziałach zorganizowanych w szkołach oraz Pałacu Młodzieży.

- Rekrutacja do tych placówek jeszcze nie była prowadzona - zapewnia Piotr Landowski. - Rodzice, których dzieci nie dostaną się do przedszkola publicznego, otrzymają propozycję zapisania ich do oddziału w szkole lub Pałacu Młodzieży.

Dla tych dzieci miasto utworzy 325 miejsc w SP 5 przy ul. Królowej Jadwigi, SP 46 przy ul. Felczaka, SP 61 przy ul. 3 Maja, SP 74 przy ul. Seledynowej, Pałacu Młodzieży oraz szkole muzycznej przy ul. Bolesława Śmiałego. Maluchy będą mogły przebywać w tych placówkach maksymalnie przez 5 godzin dziennie.

Obecnie w przedszkolach odbywają się posiedzenia komisji rekrutacyjnych. Wyniki zostaną ogłoszone 30 kwietnia.