Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin gospodarzem Final Four Pucharu Polski

(paz)
Kto zajmie 4. miejsce po sezonie zasadniczym? Pogoń (na zdjęciu Monika Stachowska), Energa AZS Koszalin (białe stroje) czy może Start Elbląg?
Kto zajmie 4. miejsce po sezonie zasadniczym? Pogoń (na zdjęciu Monika Stachowska), Energa AZS Koszalin (białe stroje) czy może Start Elbląg? Andrzej Szkocki
Turniej finałowy Pucharu Polski piłkarek ręcznych odbędzie się w hali przy ul. Twardowskiego w Szczecinie w dniach 15-16 marca. Jednym z czterech zespołów walczących o trofeum będzie Pogoń Baltica.

Początkowo gospodarzem miał być Lublin, ale to właśnie Pogoń wyeliminowała z gry tamtejszy MKS Selgros. W półfinale Pogoń zagra z Vistalem Gdynia.

W szczecińskim klubie cieszą się z sukcesu, ale zespół ciągle walczy o jak najlepszą pozycję przed play off. Pogoń zrealizowała jedno z założeń na ten sezon.

- Kilka miesięcy temu ustaliliśmy dwa główne cele. Pierwszym był awans do turnieju finałowego Pucharu Polski, drugim znalezienie się w najlepszej czwórce w lidze - twierdzi Przemysław Mańkowski, prezes Pogoni. - W Final Four wszystko jest możliwe. Chcemy zagrać w finale - dodaje.

Zawodniczki czeka więc premia, ale dopiero po zakończeniu sezonu.

- Wówczas poddamy ocenie wyniki i podzielimy premię wedle wkładu poszczególnych zawodniczek - wyjaśnia prezes.

W sobotę w Jeleniej Górze Pogoń zagra z miejscowym KPR. Dla szczecińskiego zespołu stawką meczu będzie czwarte miejsce po sezonie zasadniczym, które aktualnie zajmuje. Pogoń ma jednak pewność, że w ćwierćfinale na pewno nie zagra z żadnym z zespołów "wielkiej trójki", czyli MKS Selgros Lublin, Zagłębiem Lubin czy Vistalem Gdynia. Kwestią otwartą pozostaje, czy w pierwszej fazie play off szczecinianki będą miały atut własnego terenu (rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw), a ten da im czwarte miejsce.

Powoli można zacząć więc myśleć o występie Pogoni w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Nasz kraj będzie reprezentować aż pięć drużyn (po jednym w Lidze Mistrzów, Pucharze EHF i Pucharze Zdobywców Pucharów oraz dwa w Challenge Cup). Szczecinianki mają więc duże szanse na pokazanie się w Europie.

- Budując mocny zespół mamy ambicje gry w europejskich pucharach. Teraz jednak żyjemy najbliższymi wydarzeniami i dopiero po zakończeniu sezonu będziemy mieli czas na refleksję i przemyślenie działań na kolejny - podkreśla prezes Mańkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński