Szczecin chce zatrzymać zdolną młodzież

O tym, jak zatrzymać najzdolniejszą młodzież w naszym mieście dyskutowano podczas wczoraj debaty na Uniwersytecie Szczecińskim. Wzięli w niej udział politycy, naukowcy, biznesmeni, a także studenci. Wszyscy byli zgodni co do jednego: największą wartością, decydującą o rozwoju miasta i regionu są ludzie.

Stawiają na ludzi

- Już niedługo koszty pracy mogą być w Polsce tak samo wysokie jak w Europie Zachodniej. Znajdujące się u nas firmy mogą podzielić los jednej z niemieckiej fabryki firmy Nokia, która zostanie przeniesiona do innego, tańszego kraju - mówił Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. - Lekarstwem na to jest zbudowanie ludzkiego kapitału. Nie trwa to jednak chwilę, ale nawet 20-30 lat.

Zdaniem Piotra Krzystka, temu właśnie mają służyć zmiany w szczecińskiej oświacie. Od nowego roku szkolnego w czterech szkołach podstawowych wdrożony zostanie program rozszerzonej nauki informatyki. To właśnie na tę branżę Szczecin chce postawić.

- Rocznie w Szczecinie mogłoby przybywać w tej dziedzinie nawet tysiąc miejsc pracy - mówi prezydent. - Głównym problemem jest jednak brak odpowiednio wykwalifikowanej kadry.

Dostaną stypendia

Miasto chce się bronić przed odpływem najzdolniejszych młodych ludzi do innych miast oraz za granicę. Większość absolwentów najlepszego w Polsce LO nr 13, a także innych szkół, wybiera bowiem po maturze studia poza Szczecinem. Zatrzymać ich ma m.in. przygotowywany przez miasto program stypendialny dla finalistów olimpiad ogólnopolskich. Stypendia mają być przeznaczone dla tych, którzy zdecydują się na studia na szczecińskich uczelniach. Program ma ruszyć jesienią.

Kolejną wspólną propozycją miasta i uczelni jest rekrutowanie pracowników do firm zainteresowanych inwestowaniem w Szczecinie spośród studentów czwartego czy piątego roku studiów. Ostatni okres nauki byłby poświęcony kształceniu pod kątem potrzeb pracodawcy. Program ma wystartować w nowym roku akademickim i być adresowany przede wszystkim do studentów informatyki oraz finansów i rachunkowości.

Kolejne debaty

O tym, że warto zostać w Polsce, przekonywał prof. Stanisław Flejterski.
- Szanse w Polsce są ogromne, a w Szczecinie wcale nie małe, wciąż rosnące. Wielu twierdzi, że tu żyje się wygodniej niż np. w Warszawie - stwierdził prof. Flejterski. - Za granicę warto wyjeżdżać, by zdobywać nowe doświadczenia. Jedźcie więc, ale wracajcie.

Debata została zorganizowana przez Niezależne Zrzeszenie Studentów w ramach tzw. "Drogowskazów kariery". Dzisiaj, na Wydziale Informatyki PS przy Żołnierskiej odbędzie się zaś dyskusja pt. "Szczecin otwarty na IT", a jutro na Wydziale Humanistycznym przy ul. Krakowskiej kolejne spotkanie pt. "Licencjat i co dalej". Obie dyskusje rozpoczynają się o godz. 10.00.