Chemik przegrał z liderem, Organiką Łódź, 2:3. Kto wie, czy zdobyty w tym meczu punkt nie będzie dla naszej drużyny na wagę szóstego miejsca i spokojnego utrzymania się.
Dziewięć punktów wystarczy
Chemik obecnie jest właśnie szósty (siódme miejsce nakazuje już grać w barażach o utrzymanie się). Nad siódmym w tej chwili Remagum Mysłowice ma trzy punkty przewagi i jeden mecz więcej do rozegrania. To spora przewaga, gdyż do końca sezonu zasadniczego już niedaleko. Chemikowi pozostało sześć spotkań, a rywalkom pięć.
Patrząc na program meczów naszego zespołu można być optymistą. Skoro Chemik potrafił ostatnio wygrać 3:0 z Budowlanymi Toruń oraz zdobyć punkt na Organice Łódź, to śmiało można założyć, że w pozostałych sześciu spotkaniach powinien średnio wywalczyć dziewięć punktów. Nasz zespół zagra jeszcze z TPS Rumia (na wyjeździe), SMS Sosnowiec (u siebie), AZS Poznań (na wyjeździe), Wisłą Kraków (u siebie), Sokołem Chorzów (na wyjeździe) i Piastem Szczecin (u siebie).
Dziewięć punktów w tych spotkaniach oznaczałoby 32 na koniec sezonu. Czyli Remagum, by wyprzedzić Chemika, musiałoby w pięciu swoich meczach wywalczyć jakieś 13 "oczek". W praktyce - raczej nierealne.
A więc teraz wypada czekać, by policzanki spokojnie dograły sezon do końca. Jest na to szansa, bo Chemik - w przeciwieństwie do poprzednich sezonów - ma wartościowe zmienniczki. Rozgrywająca Katarzyna Ciesielska wygrywa ostatnio rywalizację z Joanną Pomykacz, ale ta druga może w każdej chwili wejść na boisko i zagrać dobrze. Nowa środkowa Magdalena Soter czuje się coraz pewniej. Trener Mariusz Bujek ma też wybór na pozycji przyjmującej i atakującej. To procentuje.
Pieniądze nie w błoto
Główny cel Piasta jest oczywiście inny - awans do ekstraklasy.
Pierwszy cel, to miejsce w pierwszej czwórce na koniec sezonu zasadniczego. Mimo niezbyt dobrej gry w tym sezonie, nasz zespół wykorzystując słabość przeciwników awansował na trzecią pozycję. Ma jednak tyle samo punktów, co czwarci Budowlani Toruń i piąty TPS Rumia. Ma jednak - tak jak Chemik - jeden mecz więcej do rozegrania.
Piast zmierzy się jeszcze: z Sokołem Chorzów (na wyjeździe), SMS Sosnowiec (u siebie), Remagum Mysłowice (u siebie), Budowlanymi Toruń (na wyjeździe), KSZO Ostrowiec Św. (u siebie) i z Chemikiem (na wyjeździe). Decydujące o losach Piasta okażą się najprawdopodobniej wyjazdowe spotkania z Sokołem i Budowlanymi.
Przypomnijmy, że bardzo ważne dla Piasta jest uniknięcie czwartego miejsca i gry w pierwszej rundzie play off z Organiką. Wydaje się, że nasz zespół, choć trapiony kontuzjami i chorobami, jak najbardziej stać na to. Ostatnio nasze zawodniczki jakby dochodziły do siebie i grają coraz lepiej. Edyta Rzenno, Paulina Chojnacka i chwilami Małgorzata Sikora zaczynają odważniej (i skuteczniej) serwować z wyskoku, co przekłada się też na atak. W ataku coraz więcej punktów zdobywa sprowadzona przed tym sezonem Justyna Sachmacińska. Jej dobra gra jest jak najbardziej wskazana - skoro co miesiąc Piast wydaje na nią 6 tysięcy złotych, to trzeba oczekiwać, że nie będą to pieniądze wyrzucane w błoto.
Tabela m pkt sety
1. Organika 15 37 42:15
2. Sokół 14 32 35:16
3. Piast 14 25 32:23
4. Budowlani T. 15 25 29:25
5. TPS 15 25 31:29
6. Chemik 14 23 26:26
7. Remagum 15 20 29:32
8. Wisła 14 15 22:34
9. SMS 14 13 22:36
10. AZS 14 12 20:36
11. KSZO 14 10 22:38
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
