150 tysięcy złotych ma kosztować projekt przebudowy Wojska Polskiego. Firma ma czas na jego przygotowanie do końca października tego roku. Później miasto wspólnie z samorządem przygranicznych niemieckich gmin będzie występować o dofinansowanie robót ze środków unijnych.
- Po obu stronach granicy ma być wyremontowane po 400 metrów drogi - mówi Robert Karelus z urzędu miasta. - Liczymy na pozytywne zaopiniowanie naszych wniosków. Takie przygraniczne projekty cieszą się dużym poparciem. Dofinansowania są nawet w granicach 3 milionów euro.
Miasto chce też przy okazji wyremontować odcinek tej ulicy od Bałtyckiej do 11 Listopada. To już we własnym zakresie. Będą starać się również o pieniądze z Unii Europejskiej, ale już bez Niemców.
Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać ulica po remoncie. Wszystko zależy od projektantów. Póki jeszcze jest czas, zapytaliśmy o zdanie kierowców.
- Przede wszystkim należy zrobić dodatkowe pasy ruchu - mówi Kazimierz Otocki. - To ulica przy przejściu granicznym. Nie jest położona w lesie, jak u naszych sąsiadów, tylko na osiedlu. Jest za wąska. Większość kierowców, chcąc szybciej dotrzeć do domu, jeździ po małych osiedlowych uliczkach, bo na Wojska Polskiego traciliby czas w korkach.
Inny z naszych rozmówców Karol Czelewicz podkreśla, że powinno się zrobić dodatkowe pasy także na skrzyżowaniu z ulicami 11 Listopada i Moniuszki.
- Tak jak to jest na ulicy Grunwaldzkiej - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?