Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stres coraz większy...

Waldemar Mroczek, 22 maja 2006 r.
Piłkarze Floty Świnoujście skompromitowali się na własnym boisku w spotkaniu z młodzieżą z Amiki Wronki. Są coraz bliżej degradacji do IV ligi.

Flota Świnoujście - Amica II Wronki 1:6 (0:4)

Bramki: Niewiada (87) - Ruszkul (17), Dereżyński (18), Lisowski (31), Bieniek (41), Borys (84), Surdykowski (89).

Flota: Franke, Klęczar, Broniecki, Bochen, Pietruszka, Niewiada, Wawreńczuk, Mikuła, Łapiński, Kubasa (56, Feliński), Ratajczak.

Piłkarze Floty przez siedem lat nie wiedzieli co to stres. Zawsze byli wysoko, ale nikt nie żądał, by byli jeszcze wyżej. Gdy trafiła się wpadka, prezes pokrzyczał i na tym się kończyło. W następnym meczu była wygrana i wraz z nią przychodziło rozgrzeszenie. Teraz sytuacja jest inna i zawodnicy z Uznamu nijak nie potrafią się do niej dostosować.

Może i Amica miała w sobotę "dzień konia". Wykorzystała większość sytuacji, ale i tak nie wszystkie nawet te stuprocentowe. Oprócz bramek był też słupek i sytuacja sam na sam. Jedynie zdobywca czwartej bramki Piotr Bieniek nie jest już młodzieżowcem, pozostali zawodnicy mają nie więcej niż 21 lat.

Flota grała bez pauzujących za kartki Miązka i Nogi. Zawodnicy Amiki szybko zauważyli dziurę w obronie i spokojnie punktowali. Z kolei luka w drugiej linii bardzo utrudniała przejście pod bramkę gości. Przez siedemnaście minut można nawet mówić, że Flota przeważała. W tym czasie stworzyła cztery sytuacje podbramkowe, goście oddali jeden niegroźny strzał z rzutu wolnego.

Wzięli sobie chyba jednak do serca zasadę UEFA, że bramki na wyjeździe liczą się podwójnie i strzelili... od razu dwie! Niemal identyczne, można powiedzieć replay na żywo, po kontrze w sytuacjach trzech na jednego - różnił się jedynie strzelec. Zawodnicy Amiki byli wyjątkowo solidarni - każdą z pół tuzina bramek strzelił inny zawodnik. Trzecia bramka padła w zamieszaniu podbramkowym, czwartą strzelił Bieniek głową pod poprzeczkę.

Po przerwie Flota próbowała rozpaczliwie atakować, ale nawet jak już stworzyła sytuację - wykończenie było nieskuteczne. W ataku widoczny był Jacek Ratajczak, miał kilka sytuacji, kilka razy nieźle podał. Bramki jednak nie strzelił. Do 84 minuty goście pozwalali świnoujścianom szumieć, po czym Borys strzelił piątą bramkę po opanowaniu odbitej przez Frankego piłki. W 87 otrzymaliśmy wreszcie kostkę cukru w tej beczce goryczy i Marek Niewiada po rzucie rożnym strzelił szczupakiem honorowego gola. Jednak dwie minuty później najskuteczniejszy strzelec gości Janusz Surdykowski przypomniał raz jeszcze kto tu rządzi.

Mimo porażki Flota zachowała realne szanse na utrzymanie. Teraz jednak przed nią dwa bardzo ważne mecze z Lechem II i Cartusią.

WYNIKI 28 KOLEJKI:

Chemik - Warta 0:1, Tur - Lech II 3:1, KP Police - TKP 0:4, Kania - Kotwica 4:0, Kaszubia - Obra 1:1, Zdrój - Unia 0:4, Mieszko - Cartusia 0:1, Flota - Amica II 1:6.

Tabela M PKT br
1. Kania Gostyń 27 55 41-19
2. Unia Janikowo 27 51 45-23
3. Zdrój Ciechocinek 28 46 44-37
4. TKP Toruń 28 45 48-31
5. Amica II Wronki 28 43 50-38
6. Warta Poznań 28 41 34-31
7. Kaszubia Kościerzyna 27 41 40-42
8. Tur Turek 27 40 49-35
9. Mieszko Gniezno 27 40 28-23
10. KP Police 28 34 34-46
11. Kotwica Kołobrzeg 28 30 30-39
12. Chemik Bydgoszcz 27 28 25-33
13. Lech II Poznań 27 28 35-53
14. Cartusia Kartuzy 27 26 30-41
15. Flota Świnoujście 27 25 25-50
16. Obra Kościan 27 21 21-38

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński