Samochodami zastawiona jest jezdnia na odcinku od ulicy Wojska Polskiego do Piłsudskiego, czy chodnik przy ulicy Słowackiego, na wysokości targowiska. W obu tych miejscach obowiązuje zakaz zatrzymywania. Kierowców to jednak nie powstrzymuje.
- Ja tylko na chwilę, kupię coś obok i już odjeżdżam - mówią osoby, które lekceważą znak zakazu.
Piesi się denerwują, bo mają zastawiony chodnik i obładowani zakupami muszą iść trawnikiem.
- Widziałem jak kawałek dalej na parkingu było miejsce, ale kierowca stanął na chodniku przy samym targowisku, bo nie chciało mu się iść - mówi stargardzianin z ulicy Słowackiego.
Strażnicy miejscy zapewniają, że z racji świąt nie będzie taryfy ulgowej. Pojawiają się na ulicy Słowackiego i za złe parkowanie wkładają za wycieraczki wezwania do stawienia się w straży miejskiej. To może być później zamienione na mandat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?