Stojaków nie było przed nową komendą policji przy ulicy Warszawskiej i na dworcu kolejowym. Po naszej interwencji przed głównym wejściem do komendy stanęły stojaki.
- Stojaki na rowery powinny być we wszystkich tych miejscach, do których ludzie chcą dojeżdżać na rowerach, czyli przed sklepami, dworcami, szkołami, urzędami - mówią rowerzyści.
Miłośnicy jazdy na rowerach przyznają, że stojaków w mieście jest coraz więcej. Ale wciąż za mało.
- W ostatnich latach sporo się pod tym względem zmieniło na korzyść, bo stojaków przybywa, ale nie brakuje takich, które są nieodpowiednie - mówi Tadeusz Sowa ze Stargardzkiego Porozumienia Rowerowego. - Są takie, w których zaczepia się tylko kawałek koła i jak ktoś lekko pchnie rower, to można go uszkodzić. Stojaki na rowery powinny być w kształcie odwróconej litery "u".
Takie odpowiednie stojaki ustawiono między innymi w sąsiedztwie ratusza i muzeum na stargardzkim Starym Mieście.
- I takich właśnie stojaków powinno być na naszych ulicach więcej - uważa Tadeusz Sowa.
Stargardzkie Porozumienie Rowerowe ponad trzy lata temu napisało do Urzędu Miejskiego w Stargardzie w sprawie lokalizacji stojaków i tego, jak powinny one wyglądać. Pokazało też na zdjęciach złe rozwiązania stosowane w niektórych rejonach miasta. Wskazało 25 miejsc, w których powinny stanąć stojaki. To między innymi okolice niektórych szkół, sklepów i obiektów sportowych.
- Dotychczas jedynie stargardzkie muzeum skorzystało z tej propozycji i zamontowało stojaki preferowane przez stowarzyszenia rowerowe, to znaczy w kształcie odwróconej litery "u", które umożliwiają przypięcie ramy roweru i przedniego koła roweru za pomocą tak zwanego U-Locka - mówi Mirosław Mazański ze Stargardzkiego Porozumienia Rowerowego. - Z prośbą o pomoc w doborze stojaków zwrócił się do mnie także Mirosław Piotrowicz, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Stargardzie. I cieszę się, że postawił odpowiednie stojaki obok szkoły.
Stargardzcy rowerzyści zrzeszeni w stowarzyszeniu żałują, że pisanie do urzędników nie przyniosło takich efektów, jakich oczekiwali.
- Ideą pisma było to, aby urząd miejski skoordynował działania mające na celu unifikację stojaków w całym mieście, aby nie powstawały koszmarki techniczne, do których można przypiąć rower tylko przednim kołem, co prowadzi do kradzieży lub zniszczenia roweru - wyjaśnia Mirosław Mazański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?