Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starostwo jednak zostawi budowlankę w Stargardzie

Emilia Chanczewska
Zmiana decyzji o losach Zespołu Szkół Budowlano-Technicznych

Pracownicy i uczniowie budowlanki odetchnęli z ulgą. Starostwu nie powiodła się kolejna próba likwidacji ich szkoły.

21 stycznia zarząd powiatu zdecydował o zamiarze rozwiązania Zespołu Szkół Budowlano-Technicznych, przeniesienia technikum i zasadniczej szkoły zawodowej do Zespołu Szkół nr 1, klas wielozawodowych do Zespołu Szkół nr 2 oraz o likwidacji Technikum Zawodowego nr 3 i Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 3.

Projekt uchwały w tej sprawie stanąć miał na lutowej sesji rady powiatu. Tymczasem na wczorajszej sesji stargardzki starosta ogłosił, że na podstawie podjętej wczoraj przez zarząd powiatu decyzji, takiej uchwały nie będzie.

Zamiast tego rada podejmie próbę naprawy całej oświaty w powiecie stargardzkim. Na tę decyzję miała wpływ gorąca dyskusja, toczona z zarządem przez radnych na poniedziałkowym posiedzeniu komisji oświaty, ale także głośne protesty nauczycieli z dyrektorem na czele oraz uczniów ZSBT.

Radni na sesji wyrażali zadowolenie ze zmiany zdania.

- To są trudne tematy, nie można nie brać pod uwagę trudnej sytuacji finansowej całego powiatu - mówił radny Zdzisław Rygiel. - Cieszy nas, że zarząd powiatu wziął pod uwagę różne kwestie, m.in. zmian w strukturach finansowych oświaty. Cieszy nas bardzo, że nie będziemy musieli w najbliższym czasie dyskutować o likwidacji czegokolwiek.

Radny podkreślał że, według nowych przepisów, cała dyskusja o zmianach powinna się rozpocząć od wyrażenia opinii przez kuratora oświaty oraz że wiele zmieniłaby ewentualna likwidacja gimnazjów.

- Bardzo zależy nam na szkołach zawodowych, powiat stargardzki wyróżnia się z tym wśród innych powiatów i warto ten poziom utrzymać - mówił Zdzisław Rygiel. - Na pewno musimy się pochylić nad funkcjonowaniem całej oświaty. Bardzo dużo zastrzeżeń mamy do tego, że gro środków przeznaczanych jest na szkoły niepubliczne.

Przy okazji poruszona była sprawa odmowy prawa do dotacji dla niepublicznej szkoły Żak, co najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie.

Na sesji głos zabrał także dyrektor ZSBT, Zbigniew Hering.

- Cieszę się i dziękuję radnym i zarządowi, że wysłuchali argumentów obrony naszej szkoły i wycofano się z decyzji jej rozwiązania - mówił Zbigniew Hering. - Moim zdaniem to była zła decyzja. Moja szkoła i inne na pewno będą funkcjonowały jeszcze lepiej, a o oszczędnościach będziemy rozmawiali. Są na to inne sposoby, myślę że dużo lepsze. To nie jest takie proste, gdy ponad 60 osób dowiaduje się, że część z nich zostanie bez pracy, że uczniowie mają się przenosić do innych szkół. Tym młodym ludziom wystarczy tylko iskra, musieliśmy ich hamować. To była niepotrzebna panika.

Polecamy na gs24.pl:

>>>

Zobacz także:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński