Całe spotkanie z przygodami Aleksandra Doby, znanego na cały świat podróżnika z Polic, trwało ok. 3 godzin.
- Niczego nie żałuję, życie mam fajne - mówił w Stargardzkim Centrum Kultury Aleksander Doba. Zapytany jak sobie radził ze strachem odpowiedział: skutecznie!
Wszystkim miłośnikom pływania kajakiem polecił Drawę. Więcej o spotkaniu w piątkowym wydaniu Głosu Stargardzkiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?