Remont jest z dwóch stron Stargardu. W kierunku Pyrzyc i Starej Dąbrowy. Układana jest nowa nawierzchnia. Ale pogoda nie rozpieszcza drogowców. Najpierw sypał śnieg, a później padał deszcz.
- Takie roboty powinny być najpóźniej w październiku, bo w listopadzie czy grudniu pogoda nie jest na takie prace - uważają kierowcy.
Wiedzą o tym doskonale także osoby, które zajmują się drogami. Ale, jak mówią, roboty muszą być prowadzone również w tych miesiącach.
- Żeby się rozliczyć w tegorocznym budżecie musimy roboty skończyć w grudniu - mówi Leszej Jęczkowski z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. - A jeżeli są pieniądze na remont którejś drogi akurat teraz, to trzeba je wykorzystać, bo w nowym roku może ich nie być.
Tylko czy w grudniu uda się dokończyć remont dróg pod Stargardem, jeżeli pogoda nie jest najlepsza?
- Wystarczy kilka ładniejszych dni i nowa nawierzchnia będzie zrobiona - mówi Leszej Jęczkowski. - Żeby prowadzić takie roboty powinna być dodatnia temperatura. Najlepiej żeby było pięć czy dziesięć stopni. Pogoda nie rozpieszcza, ale wszystko będzie w tym miesiącu zrobione.
Kierowcy na to czekają, a na razie muszą jeździć z utrudnieniami. Od Stargardu w stronę Starej Dąbrowy na kawałku drogi jeden pas ruchu był w tym tygodniu zrobiony, drugi nie, na innym gotowe były oba pasy, a w Grabowie kierowcy jeździli po nierównej, frezowanej nawierzchni. Na remontowanym odcinku nie było też wymalowanych linii, a w Grabowie przejścia dla pieszych. Na to wszystko mieszkańcy muszą jeszcze poczekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?