Dodaje, że PIG otrzymuje informacje, że niektórzy są stratni z tego powodu nawet kilkanaście tysięcy złotych.
- Co jest absolutnie niedopuszczalne - dodaje pani prezes i w imieniu PIG apeluje do Ministerstwa Finansów o przygotowanie przepisów, które będą adekwatne do sytuacji, jaka ma miejsce, gdy sądy podejmują decyzje o uchyleniu kary.
Stanowisko Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie to odpowiedź na sprawę Tomasza Fornalskiego. Przedsiębiorca prowadzi lodowisko, które na czas lockdownu zamieniło się w kwiaciarnię. Sprytny fortel nie spodobał się ani policji, ani sanepidowi. Na przedsiębiorcę nałożono karę w wysokości 60 tysięcy złotych i podczas egzekucji komorniczej ściągnięto pieniądze z konta firmy razem z odsetkami i kosztami windykacji. Przedsiębiorca wygrał przed sądem udowadniając, że kary były nielegalne. Zwrócono mu po ośmiu miesiącach 60 tysięcy złotych, ale nie zwrócono ponad 11 tysięcy złotych kosztów egzekucji.
- Przyznam szczerze, że obciążanie przedsiębiorców karami windykacyjnymi i odsetkami od niesłusznie nałożonych kar finansowych to sytuacja zdumiewająca i nie do zaakceptowania - twierdzi Hanna Mojsiuk. - Niestety, potwierdza to nasze wcześniejsze wrażenia: w przypadku lockdownów dochodziło do niesprawiedliwych i dotkliwych działań wobec przedsiębiorców. Ilu z nich upadło przez takie działanie? Ilu zamknęło firmy, a nie dostało odpowiedniej pomocy w czasie pandemii? Tak naprawdę do dzisiaj nie znamy skali gospodarczych konsekwencji pandemii. Wiele firm po prostu zniknęło. Nie wyobrażam sobie sytuacji płacenia odsetek od niesłusznie nałożonych kar. To sytuacja kompromitująca polski wymiar sprawiedliwości oraz osoby opracowujące przepisy administracyjne dotyczące karania przedsiębiorców w czasie pandemii.
Prawnicy całą sytuacją nie są zaskoczeni. Kary za otwieranie sklepów, restauracji, siłowni czy innych obiektów w czasie pandemii są masowo uchylane.
- Zjawisko uchylania przez sądy administracyjne kar nakładanych przez Sanepid w związku z lockdownowymi obostrzeniami jest już powszechnie. Należy wskazać, ze jeśli sąd administracyjny uchyla lub stwierdza nieważność decyzji nakładającej karę administracyjną za nieprzestrzeganie obostrzeń epidemicznych, organ który wydał taką decyzję zobowiązany jest do zwrotu poniesionej (wpłaconej) sumy. Z całą mocą podkreślić należy, że wpłacona należność powinna być zwrócona wraz z odsetkami za okres od chwili wpłaty do chwili zwrotu, gdyż od początku stanowiła ona tzw. nienależne świadczenie. Uiszczone koszty windykacji nie stanowią świadczenia objętego wprost decyzją o wymierzeniu kary. Jak wynika z powyższego także w tym przypadku należy złożyć stosowny wniosek do organu, który przeprowadził egzekucję wykazując, że decyzja nakładająca wyegzekwowaną karę została uchylona. Płonne pozostają bowiem nadzieje na to, że organ egzekucyjny wyda stosowną decyzję o zwrocie omawianych kosztów z urzędu – komentuje mec. Dariusz Sosnowski z kancelarii Wódkiewicz Sosnowski ze Szczecina.
- Zatem, jak to najczęściej bywa w relacjach z organami administracji, w tym podatkowymi, tylko aktywna postawa przedsiębiorców a więc złożenie dwóch niezależnych wniosków w dwóch instytucjach stanowić może podstawę skutecznego domagania się zwrotu odsetek kosztów bezzasadnej windykacji - dodaje mec. Sosnowski.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór
- Minister rolnictwa spotkał się z protestującymi rolnikami. Padły obietnice