- To bezpośredni świadek świętości papieża Polaka - tak abp. Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, przedstawił kardynała Dziwisza, który przez trzydzieści dziewięć lat był osobistym sekretarzem Jana Pawła II.
Zostały trzy miesiące do uroczystej kanonizacji błogosławionego Jana Pawła II.
- Wszyscy czekamy na tę datę - mówił metropolita krakowski. - Gdyby papież Polak żył dziś, jego przesłanie moralne do naszego społeczeństwa pewnie brzmiałoby: "potrzebujemy więcej entuzjazmu i troski o dobro wspólne, mniej kłótni w narodzie". Jego obecność inspirowała, dodawała wiele odwagi duchowej.
Stanisław Dziwisz odwiedził Szczecin z okazji sympozjum poświęconego dziesięcioleciu istnienia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Jan Paweł II bardzo pragnął powołania tej jednostki - mówił kardynał. - Własnoręcznie podpisał decyzję o powołaniu Wydziału Teologicznego, choć nie musiał tego robić. Ten gest świadczy o tym, jak ważna to była dla niego kwestia.
Metropolita krakowski stwierdził, że utworzenie Wydziału Teologicznego było bardzo ważne nie tylko dla Kościoła, ale i dla nauki. - Dawniej na pełnowartościowym uniwersytecie musiały być trzy kierunki nauczania: medycyna, prawo i właśnie teologia - mówił. - Dlatego też w pewnym sensie, można powiedzieć, szczecińska uczelnia wpisała się w najstarszą uniwersytecką tradycję.
- Jan Paweł II często podkreślał, że trzeba pamiętać o ziemi szczecińskiej - zapewniał kardynał Dziwisz. - Jeszcze zanim został papieżem, wielokrotnie odwiedzał ten region, między innymi podczas spływów kajakowych Drawą. Ma tutaj wielu przyjaciół. Często odwiedzał tutejszych biskupów.
Wydział Teologiczny US wystąpił o uprawnienia habilitacyjne, co oznacza, że będzie miał prawo do nadawania wszystkich tytułów naukowych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?