Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowe żarty kibiców

Kryspin Kichler
Polski piłkarz Grzegorz Rasiak  (z prawej) stał się bohaterem wielu dowcipów.
Polski piłkarz Grzegorz Rasiak (z prawej) stał się bohaterem wielu dowcipów. Fot. Marcin Bielecki
Polscy kibice rzadko są rozpieszczani spektakularnymi sukcesami zwłaszcza naszych piłkarzy. I to głównie oni w ostatniej dekadzie byli inspiracją dla tworzących żarty.

Przykłady żartów

Przykłady żartów

1. Statystyki ostatniego meczu Polskiej reprezentacji na EURO: - Posiadanie piłki: 76% Chorwacja, 24% Boruc.
2. Jerzy Engel dostał nominację do Oskara za wystawienie "Dziadów" w Korei.
3. Ile razy myli się mechanik BMW Sauber? Do skutku.
4. Co powiedział Materazzi do Zidane'a? Grasz jak Rasiak.
5. Czym różni się Małysz od Gołoty?
Małysz dłużej leci niż Gołota walczy.

Przed Mundialem w Korei i Japonii oberwało się piłkarzom za kampanię reklamową z gorącymi kubkami, na których widniały ich radosne podobizny. Jednak było to jeszcze nic, w porównaniu z tym, co spotkało ich po turnieju, na którym wypadli tragicznie. Gdy dołożyć do tego brawurowe wykonanie polskiego hymnu przez Edytę Górniak można było się załamać. Z odsieczą przyszli jednak satyrycy i kabareciarze, wśród których furorę robił monolog Marcina Dańca.

Znany z zamiłowania do sportu satyryk zasłynął również wstrząsającą historią nocnego oczekiwania na walkę Andrzeja Gołoty z Lenoxem Lewisem. Polski pięściarz jest jednym z najbardziej rozchwytywanych przez żartownisiów sportowcem z racji tego, iż jego najważniejsze walki można spokojnie obejrzeć w Telexpressie. Dlatego proponowano wprowadzić nową jednostkę czasu - Gołotę.

W 2001 roku rewolucję na polskiej scenie kabaretowej sprawiło Ani Mru-Mru przedstawiając wysokie loty Adama Małysza, który osiągając szczyt popularności cieszył Polaków również w żartach. Wszyscy pamiętają dietę-cud w postaci rewolucyjnej bułki z bananem, albo skok Małysza po czekoladę.

Kolejne klęski reprezentacji na Mundialu i mistrzostwach Europy wyzwalały w kibicach pytanie: śmiać się czy płakać? Dodatkowym smaczkiem było milczenie i polowania Pawła Janasa, pani Goździkowa, która musiała uśmierzyć ból głowy Tomasza Kłosa, którego na mundial nie zabrano. Niezwyciężony Grzegorz Rasiak dorobił się nawet piosenki ("Ktoś mnie powołał"), a jego nazwisko doczekało się wielu zagranicznych form (np. Rasialdo).

Po ostatnim finale MŚ rozgorzała dyskusja na temat tego, co powiedział Materazzi do Zidane'a? Powstawały też mini gierki, gdzie można było samemu wymierzyć sprawiedliwość Włochowi. Emocje Michaela Ballacka i Didiera Drogby w półfinale ostatniej edycji Ligi Mistrzów uwieczniono na specjalnie zmontowanym filmie na wzór popularnego Benny Hilla.

Rok temu furorę robiła wypowiedź polskiego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego, któremu na boisku bardzo podobali się Artur Borubar i Roger Pereiro. Kłopoty Roberta Kubicy z bolidem niemieckiej marki BMW dotyczą również wielu uszczypliwości między narodami. Polak jeździ samochodem, który w jego kraju jest często kradziony. Z kolei Niemcy nie potrafią go nawet dobrze skonstruować.

Starsi kibice z pewnością pamiętają parodię relacji komentatora sportowego w wykonaniu Stanisława Tyma. Ciekawsze smaczki i pomyłki Dariusza Szpakowskiego, błyskotliwe wypowiedzi Macieja Szczęsnego lub nieśmiertelnego Jacka Gmocha ożywiają kibicowską szarzyznę.

Od lat żarty z doli polskiego piłkarza praktykuje Kabaret Moralnego Niepokoju, który uwielbia wracać do miłościwie panującej ery Górskiego. Zresztą jeden z jego aktorów nazywa się Górski.

Ostatnio grono kibiców w internecie bawi komentarz z filmiku nakręconego podczas meczu, gdzie jeden z oglądających spotkanie jest tak zasmucony postawą swojej drużyny i mówi do drugiego: - Daj kamienia!

Polska rzeczywistość jest często przytłaczająca z racji na liczne zarzuty prokuratorskie. Niektórzy już twierdzą, że reprezentacja za kila lat będzie występować w biało-czarnych pasach.

Zobacz co się dzieje w Stargardzie:
Kliknij na mmstargard.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński