W środowy wieczór, 7 kwietnia 2021 roku, w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stargardzie były wielkie emocje.
PGE Spójnia Stargard walczyła o doprowadzenie do remisu w rywalizacji do trzech wygranych spotkań w ćwierćfinale play off ekstraklasy koszykarzy.
[przycik_galeria]
Faworyzowany Zastal najpierw dominował i miał nawet szesnaście punktów więcej niż Spójnia. Później sytuację na parkiecie hali OSiR opanowali gospodarze i nie tylko podgonili wynik, ale wyszli na prowadzenie.
Wyrównana była czwarta kwarta, w której na 4 sekundy przed końcem był remis. To PGE Spójnia miał akcję na zwycięstwo. Mimo że trener Marek Łukomski miał przerwę na przygotowanie najważniejszej akcji, to nic z tego nie wyszło i została ona zmarnowana.
Nie było akcji na kosz, rzutu z półdystansu, nikt nie próbował wejścia na faul. Piłkę daleko od kosza otrzymał Kacper Młynarski i zdecydował się na trzypunktowy rzut niemal z ósmego metra, mimo że nie był do niego przygotowany. Skończyło się efektownym blokiem tego rzutu w wykonaniu Krisa Richarda.
ZOBACZ TEŻ: Spójnia Stargard - Zastal Zielona Góra. Czwarte starcie w play off z dogrywką
PGE Spójnia zmarnowała szansę na zwycięstwo i doprowadzenie do remisu w rywalizacji w play off. A w dogrywce grał już tylko jeden zespół. Zastal wygrał dodatkowe pięć minut 17:6, a całe spotkanie 91:80 i to on pozostał w walce o mistrzostwo Polski.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?