Strażacy działali tam od godziny 5.45. W ogniu stanęło poddasze, na dole domu było dwóch lokatorów. Zostali w porę ewakuowani. Poddasze jednak spłonęło doszczętnie, straty wstępnie wyceniono na 80 tysięcy złotych. W akcji gaśniczej brało udział 32 strażaków. Przyczyna pożaru nie została ustalona.
- Kiedy tam przyjechaliśmy, spłonął już dach i zajęło się poddasze - mówi bryg. Wojciech Siergiej, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie Szczecińskim. - To jest stary dom. Z XIX wieku, a może i wcześniej. Udało się nam jednak uratować budynki gospodarcze, które mogły się zająć. To jest zwarta zabudowa, więc mogło spłonąć wszystko.
W domu mieszkały cztery osoby. Jednej z nich pomocy musiało udzielić pogotowie. Trzeba było jej podać leki uspokajające. Teraz cała rodzina potrzebuje pomocy, bo ich dom nie tylko nie ma dachu, ale też został zalany podczas akcji ratowniczej.
Pożar gasiło osiem wozów strażackich: OSP z Dobrzan, Suchania, Marianowa i PSP ze Stargardu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
