Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SMS Police: Wszystko co dobre, szybko się kończy

Rafał Kuliga
Trener Jerzy Taczałą udziela wskazówek swoim zawodniczkom.
Trener Jerzy Taczałą udziela wskazówek swoim zawodniczkom.
Do końca rundy zasadniczej pozostały dwa spotkania. Dla SMS to koniec rozgrywek.

W dzień meczu czują się spokojne. Mają dobre nastroje, a kiedy wskazówka twierdzi, że już niedługo czas na rozegranie kolejnego meczu ligowego, nie ma już takiego podenerwowania, jak wcześniej. Przebrać się, założyć klubowy dres i wyjść na parkiet - bo to już ich codzienność. Przychodzą sędziowie, następnie trzeba przywitać się pod siatką. I gwizdek. Arbiter - w charakterystyczny sposób - wskazuje, że to już czas na pierwsze punkty. Stres? To już nie te czasy.

- Dziewczyny prezentują się zdecydowanie spokojniej - komentował Jerzy Taczała, trener SMS. - Gra jest bardziej poukładana, co nie znaczy, że bardziej zachowawcza.

Młode policzanki są zagrożeniem dla większości ekip. Czasem mają swoje przestoje, ale potrafią też grać jak z nut. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy. Tak jest również w tym przypadku. Dla zespołów takich jak SMS, rozgrywki ligowe nie są szczególnie długie. Oczywiście, większość z młodych siatkarek, oprócz ligi, gra jeszcze na innych płaszczyznach. Jednak runda zasadnicza dobiega końca. Pozostały jeszcze dwie kolejki.

Biorąc pod uwagę fakt, że SMS z ligi spaść nie może, oznacza to koniec grania w sezonie 2012/2013. Podopieczne trenera Taczały uplasowały się na siódmym miejscu w tabeli, więc o fazie play off nie ma mowy. Jedyne, co pozostało, to powalczyć w ostatnich dwóch kolejkach. Potem już podziękowania dla trenera, dla koleżanek z drużyny, i czas na powrót do domu. Może na przedwczesne wakacje, a może do grania na poziomie juniorskim.

Współczuć można również trenerowi. Przez cały rok prowadzi grupę zawodniczek, które rozwijają się w zawrotnym tempie. Jednak w kolejnym sezonie są o rok starsze. Dla niektórych oznacza to zakończenie edukacji i powrót do swoich miejscowości. Kilka zębów zostaje wyrwanych i to bez znieczulenia. Ale na przemyślenia o wizycie u dentysty czas przyjdzie przed kolejnym sezonem. Na razie do końca pozostały dwie kolejki, w których SMS zagra w pełnym uzębieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński