Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć na ulicy Owocowej - dziś wyrok po sześciu latach

Mariusz Parkitny
Marcin Bielecki
Sędzia Marek Dalidowicz ogłosi dziś wyrok w sprawie tragicznego wypadku na ul. Owocowej. Wysokiej kary domaga się prokurator.

Prok. Paweł Kowalczyk chce dla 39-letniego Grzegorza O. dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć, grzywny i czteroletniego zakazu jazdy samochodami.

O sprawie pisaliśmy wielokrotnie, bo ciągnie się od lat sześciu lat. 2 listopada 2002r. Monika Serafin została potrącona na przejściu dla pieszych przy ul. Owocowej w Szczecinie. Najechał na nią policyjny motocykl. Zmarła w szpitalu trzy dni później. O spowodowanie wypadku prokuratura oskarżyła 39-letniego Grzegorza O. Był wtedy policjantem i jechał na zabezpieczenie manifestacji stoczniowej.

Śledztwo trwało prawie dwa lata. Prokuratura powoływała kolejnych biegłych z zakresu wypadków drogowych. Ale ich opinie wykluczały się nawzajem. W końcu ustalono, że policjant nie przekroczył dozwolonej prędkości (60 km/h), ale nie zachował należytej ostrożności i dlatego powinien zostać skazany.

Po żmudnym pierwszym procesie sąd jednak uniewinnił Grzegorza O. Uznał, że w sprawie jest za dużo wątpliwości. Sąd odwoławczy uchylił wyrok. Dlatego od kilku miesięcy proces toczył się od nowa. Zakończył się w czwartek.

- Mam poczucie winy moralnej, bo zginął człowiek. Nie jestem cyborgiem. Przeżywam to od lat. Ale nie jestem winny temu wypadkowi. Pieszy też może spowodować wypadek na pasach - mówił w słowie końcowym Grzegorz O.

Wyrok zapadnie przed Sądem Rejonowym przy ul. Kaszubskiej w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński