Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Shtandart - Rosja

Redakcja
Shtandart - rosyjska replika okrętu flagowego cara Piotra I z XVIII wieku. Młodzież żegluje na nim w spartańskich warunkach, jak miało to miejsce 200 lat temu.
Hadar - PolskaDlugośc: 13,25 mSzerokośc: 4,16 mZanurzenie: 2,37 mTyp ozaglowania: slupPow. ozaglowania: 82,53 m²Moc silnika: 20,5 kWRejon plywania: BaltykOpiekun: Marian Kula

Parada żaglowców

Dane techniczne

Dane techniczne

TYP OŻAGLOWANIA Fregata
ROK BUDOWY 1999
DŁUGOŚĆ CAŁKOWITA 32,25 m
ZANURZENIE 3,30 m
SZEROKOŚĆ 6,95 m
KOLOR KADŁUBA Żółto - zielony, drewniany
LICZBA ZALOGI 53
STRONA WWW www.shtandart.com
KONTAKT [email protected]

W 1994 roku budowę fregaty rozpoczął i kierował nią Wladimir Matrus. On też został pierwszym kapitanem fregaty. Statek budowali młodzi ludzie - w ciężkich warunkach, przy pomocy prostych narzędzi, tak jak robili to ich przodkowie.

Nieustannie "odkrywali" tajemnice sztuki szkutniczej dawnych budowniczych, studiowali materiały archiwalne, stare plany konstruktorskie. W kwietniu 1996 r. gotowy był szkielet statku, który następnie okryto deskami.

Ponieważ "Shtandart" był okrętem flagowym cara, zadbano o oryginalny i bardzo bogaty jego wystrój, pełen rzeźb i ornamentów. Na dziobie fregaty umieszczono sylwetkę lwa, która symbolizuje siłę i władzę. Rufa zdobiona jest alegorycznym motywem, nawiązującym do nazwy fregaty i pierwszych zwycięstw Rosji na morzu.
30 maja 1998 r. kadłub statku już był gotowy.

Ceremonia wodowania, która zebrała czterdzieści tysięcy osób, odbyła się 4 września 1999 r. w Sankt Petersburgu.
W czerwcu 2000 r. "Shtandart" wyruszył w swój pierwszy rejs. Jego trasa wiodła przez porty i kraje, które przed ponad 300 lat temu odwiedził młody Piotr I.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński