Selekcjonerzy zerkają na nasze drużyny

Piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka czy koszykówka - to najpopularniejsze sporty zespołowe. One przyciągają najwięcej kibiców, największe zainteresowanie mediów, generują największe pieniądze. Choć od zawsze w naszym kraju dominował futbol, to szczypiorniak i siatkówka powoli do popularności tej dyscypliny się zbliżają.

Głównie dzięki sukcesom polskich w Europie, ale dzięki także doskonałym występom reprezentacji w ostatnich 10 latach. I mówimy tu zarówno o kadrach mężczyzn, jak i kobiet.
Jeszcze nie tak dawno w Szczecinie i regionie mieliśmy tylko jednego reprezentanta w ekstraklasie. Była to Pogoń' 04 Szczecin w futsalu.

Teraz są dwie drużyny piłki ręcznej w Superlidze panów i pań (Gaz-System Pogoń Szczecin i Pogoń Baltica Szczecin), mamy King Wilczyce Morskie Morskie w Basket Lidze kobiet (koszykówka), mamy Chemika Police w Orlen Lidze (siatkówka), a na dodatek piłkarska Pogoń Szczecin rozgrywa swój drugi sezon w T-Mobile Ekstraklasie. Do tego dorzucamy Pogoń' 04 w futsalu oraz Arkonię Szczecin w piłce wodnej, co daje nam całkiem ładny obraz sportu w regionie.

Piłka ręczna

Zacznijmy od reprezentacji, która osiągnęła w grudniu fantastyczny wynik. Polskie piłkarki ręczne zajęły czwarte miejsc w w mistrzostwach świata. Duże zaskoczenie, jeszcze większa radość. W kadrze szczypiornistek znalazły się dwie zawodniczki Pogoni Baltica: Małgorzata Stasiak oraz Monika Stachowska.

W zespole trenera Kima Rasmussena Stachowska w MŚ zagrała przez ponad 190 minut rzucając 5 bramek, zaś Stasiak przez 67 minut - 5 bramek, ale swoje role odegrały bardzo dobrze. Stachowska w kadrze utrzymuje się już od dłuższego czasu. Selekcjoner naszej reprezentacji powołał ostatnio zawodniczki na konsultację szkoleniową. Znalazł się w tym gronie Stasiak, a jako rezerwowa na zgrupowanie z Pogoni pojedzie jeszcze Patrycja Królikowska. Trener kadry przygląda się zawodniczkom przed marcowymi meczami z Portugalią w eliminacjach mistrzostw Europy.

Pozostając przy piłce ręcznej, trochę smucą się włodarze Gaz-Systemu Pogoni. Nasi szczypiorniści z powodzeniem brali udział w mistrzostwach Europy. W kadrze brakuje jednak choćby jednego Polaka ze szczecińskiej ekipy, trzeciej drużyny ekstraklasy. Fachowcy i trener Pogoni, Rafał Biały, przekonują, że szansę w kadrze powinien dostać wiekowy, co prawda, ale imponujący formą w tym sezonie Wojciech Zydroń (36 lat). W orbicie zainteresowań selekcjonera Michaela Bieglera pozostaje także Mateusz Zaremba, jednak powołań nie widać. Jedynym graczem z Gaz-Systemu, który bierze udział w ME jest Białorusin Siergiej Szyłowicz.

Siatkówka

W regionie męska siatkówka nie ma się za dobrze. W II lidze mamy dwa zespoły, ale tylko jeden może z powodzeniem powalczyć o awans na zaplecze ekstraklasy. Jest to Morze Bałtyk Szczecina, wicelider po sezonie zasadniczym.

Dużo lepiej ma się damska siatkówka. W Policach z beniaminka ekstraklasy wyrósł gigant rozgrywek. Chemik sprowadził przed sezonem sporo uznanych w kraju i Europie siatkarek, dzięki czemu prowadzi w tabeli i ma spore szanse na złoto w tym sezonie.

Selekcjoner Piotr Makowski, przed meczami eliminacyjnymi do MŚ musiał sporo negocjować, by nakłonić niektóre gwiazdy Chemika do ponownej gry w biało-czerwonych barwach. Udało się. W kadrze zagrały Małgorzata Glinka-Mogentale, Anna Werblińska czy Katarzyna Gajgał-Anioł. Powołana została także Izabela Kowalińska. Niestety, z policzanki w kadrze reprezentacja zanotowała przegrane eliminacje. Dla Glinki-Mogentale mogło to oznaczać kolejne, chyba już ostatecznie, pożegnanie z reprezentacją, jednak reszta siatkarek ma spore szanse na następne powołania. Poza tym w Chemiku kilka innych zawodniczek także głośno puka do drzwi kadry.

Koszykówka

Tu jak na razie jest najsłabiej. Brak koszykówki na najwyższym poziomie przez lata, trochę odciągnął uwagę od naszych zawodników. Na szczęście od tego sezonu w ekstraklasie grają King Wilczyce Morskie Szczecin. Zespół pod wodzą trenera Krzysztofa Koziorowicza, byłego selekcjonera, radzi sobie przyzwoicie, ale o medale raczej nie powalczy.

W Wilczycha najlepiej punktujące zawodniczki to te zza granicy. Jednak Agnieszka Kaczmarczyk ma powody do zadowolenia. Skrzydłowa szczecińskiego zespołu została powołana na konsultację szkoleniową reprezentacji, która 15 lutego rozegra mecz z Gwiazdami Basket Ligi Kobiet.

Futbol, futsal i piłka wodna

Tu powoli zawodnicy Pogoni Szczecin także się przebijają. Jesienią powoływany do kadry na mecze eliminacji mistrzostw Europy był Marcin Robak. Napastnik Portowców do pierwszej jedenastki reprezentacji drogę ma jednak daleką. Podobnie jak Wojciech Golla, który właśnie zadebiutował u Adama Nawałki w meczu z Mołdawią. Stoper Pogoni ma dopiero 22 lata, więc cała przyszłość przed nim. Niektórzy uważają jeszcze, że szansę powinien dostać Adam Frączczak (skrzydłowy, bądź prawy obrońca), ale to na razie tylko pobożne życzenia.

Natomiast w futsalu Szczecin już od lat jest dość silnym ośrodkiem. W ostatnich spotkania kadry, w zwycięskim dla Polski Turnieju Czterech Państw, wystąpiło aż pięciu graczy Pogoni' 04: Marcin Mikołajewicz, Michał Kubik, Artur Jurczak, Mateusz Jakubiak i Marek Bugański.

Podobnie jest w waterpolo. Arkonia Szczecin od lat nie schodzi z podium mistrzostw kraju. Nie dziwi więc fakt, że sporo jej zawodników znajduje się w kadrze. Chodzi m.in. o Pawła Radzińskiego (ostatnio wyrzuconego z klubu), Piotra Ławniczaka, Bartosza Szymańskiego czy Piotra Szymańskiego.