Dzisiaj krótko po północy dyżurny słupskiej policji odebrał telefon od dwóch kobiet. panie krzyczały do słuchawki, że zostały napadnięte pod hotelem robotniczym w Dębnicy Kaszubskiej i ktoś groził im nożem.
Policjanci natychmiast wysłali w to miejsce radiowóz. Gdy mundurowi dotarli na wskazane przez kobiety miejsce nikogo nie znaleźli. Gdy przeszukiwali okolicę zauważyli nagle, że pod hotel podjeżdża taksówka i wsiadają do niej dwie kobiety.
Policjanci zatrzymali auto i wylegitymowali pasażerki. Po sprawdzeniu numeru telefonu komórkowego jednej z nich okazało się, że to z tego aparatu wezwano policję.
Obie panie, 20-letnia słupszczanka i 19-letnia mieszkanka podsłupskiej wsi, ze śmiechem przyznały się, że to one wezwały radiowóz, bo chciały za darmo dojechać nim do Słupska.
Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997
Ponadto okazało, że 19-latka poszukiwana jest listem gończym za rozbój, którego dopuściła się na początku tego roku w Szczecinie. Kobieta ta trafiła od razu do policyjnego aresztu. Jej koleżanka została zwolniona do domu.
Sprawą obu kobiet zajmie się teraz sąd grodzki. Za nieuzasadnione wezwanie policji grozi im grzywna do 1500 zł. Kobiety będą musiały dodatkowo zwrócić policji koszty przejazdu radiowozu.
Źródło:
Ścigana przez policję wezwała radiowóz, bo chciała się przejechać do Słupska - gp24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?