Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salmonella w przedszkolach w Stargardzie. Kto naraził dzieci?

Emilia Chanczewska [email protected]
Niestety nie udało się ustalić źródła zakażenia - przyznają pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Stargardzie.
Niestety nie udało się ustalić źródła zakażenia - przyznają pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Stargardzie.
55 dzieci z dwóch przedszkoli i 1 pracownica, taki jest ostateczny bilans salmonelli. Maluchy nie wróciły do przedszkoli, bo u większości wyniki posiewów kału wciąż wskazują zakażenie tą bakterią.

Na przełomie kwietnia i maja w dwóch stargardzkich przedszkolach niepublicznych u dzieci pojawiły się objawy zatrucia. Część z nich leżała w szpitalu. Ze względu na długi majowy weekend, sprawa zatrucia trafiła do sanepidu dopiero po kilku dniach.

- Zgłoszenie było późne, próbki żywności mogą być przechowywane tylko 3 dni - wyjaśnia Marzena Czarnecka z sekcji epidemiologii w stargardzkim sanepidzie.

- Niestety, nie udało nam się ustalić źródła zakażenia - mówi Elżbieta Urbanek, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Stargardzie. - Wciąż jednak działamy, dzieci są badane.

- Pod naszym nadzorem pozostaje 43 dzieci - dodaje Marzena Czarnecka. - W sumie salmonellą zakażonych zostało 56 osób, jedna dorosła i 55 dzieci. Wszystkie zostały zbadane. Teraz prowadzimy kolejne badania, by wykluczyć obecność tej bakterii u kolejnych dzieci i by mogły wrócić do przedszkola.

Przywozili dużo jedzenia

W obydwu przedszkolach posiłki dostarczane były przez zakład aktywności zawodowej Centralna Kuchnia. Wśród pracowników tej firmy cateringowej nie znaleziono ani zakażonych ani nosicieli salmonelli. Mimo to rozwiązała ona umowy ze wszystkimi przedszkolami. Dotarła do nas informacja, że przed zatruciem z Centralnej Kuchni zamawiane było znacznie mniej porcji, niż jest dzieci w przedszkolach.

- To może oznaczać, że porcje były dzielone i część posiłku leżała przez kilka godzin lub że dokupowane są produkty żywnościowe - przypuszcza osoba, znająca sprawę.

Jak ustaliliśmy, Centralna Kuchnia do przedszkoli przywoziła posiłki nie w porcjach, ale w dużych termosach. Dyrektorka przedszkola na os. Letnim twierdzi, że tego jedzenia było za dużo, niepotrzebnie.

- Przywozili całe baniaki, dzwoniliśmy nawet, by zabierali jedzenie z powrotem, bo się zmarnuje - mówi Edyta Sen-son, dyrektorka przedszkola Stumilowy Las. - Za obiad płaciliśmy 5,50 zł, a stawka żywieniowa w naszym przedszkolu to 6 zł na cały dzień. U nas nic się nie gotuje, nie mamy nawet mikrofalówki, tylko jeden palnik, który rano służy do podgrzewania mleka. Obiad rozdzielamy, drugie danie dzieci jedzą od razu, zupę po spaniu.

Kto naraził dzieci?

Tymczasem sprawą zatrucia kilkudziesięciorga dzieci zajęła się prokuratura rejonowa.

- Toczy się postępowanie, wszczęte z urzędu - potwierdza Grzegorz Pietrakowski, prokurator rejonowy w Stargardzie.

Sprawa prowadzona jest z artykułu kodeksu karnego, który mówi o tym, że „kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Dyrektorka drugiego przedszkola, w którym było więcej przypadków salmonelli, twierdzi że rodzice jej podopiecznych złożyli zawiadomienie do prokuratury na „opieszałość sanepidu”. Poza tym nie chce rozmawiać o sytuacji przed i po zbiorowym zatruciu.

- Rodzice mi tego zabronili - ucina nerwowo.

A Jak się ustrzec salmonelli?

- Często myj ręce, szczególnie po wyjściu z ubikacji i przed przygotowywaniem posiłków oraz po każdej czynności z surowym mięsem, jajami czy makaronem.

- Utrzymuj w czystości naczynia, sprzęt kuchenny i pomieszczenie do przygotowywania posiłków.

- Kupuj drób, mięso i wędliny z pewnego źródła.

- Wstawiaj przygotowane potrawy natychmiast do lodówki. Czas od postawienia na stole do zjedzenia skracamy do minimum, by nie dopuścić do namnożenia bakterii salmonella. Temp. pokojowa i czas są jej sprzymierzeńcem.

- Przestrzegaj w lodówce oddzielenia potraw do bezpośredniego spożycia od surowego mięsa, nieoczyszczonych warzyw czy półproduktów przygotowanych na bazie surowych jaj.

- Poddawaj potrawy z dodatkiem jaj działaniu wysokiej temperatury poprzez gotowanie, pieczenie, duszenie. To najłatwiejszy sposób niszczenia bakterii.

- Myj i dezynfekuj jaja surowe przed wybiciem. Miej na uwadze, że pęknięte jaja stwarzają wielkie prawdopodobieństwo zanieczyszczenia bakteryjnego.

ZOBACZ TEŻ:
44 przypadki salmonelli w Stargardzie. Zamknięto przedszkola
Wideo: Zatrucie w ośrodku kolonijnym na Pomorzu. Do szpitala trafiło 8 dzieci

Polecamy na gs24.pl:

Występ wiekowej kapeli Alphaville zgromadził sporą liczbę fanów. Koncerty to stały punkt Dni Morza, ale warto pomyśleć też o wprowadzeniu ambitniejszych pozycji w programie

Dni Morza w Szczecinie. Plusy i minusy imprezy. Jak się bawi...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński