Po tym zdarzeniu, które miało miejsce w miniony piątek, mieszkaniec podstargardzkiego Miedwiecka jeszcze raz dał się we znaki mieszkańcom tej wioski. W nocy z niedzieli na poniedziałek awanturował się i zniszczył bramę sąsiadom.
Po pożarze i zainicjowanej awanturze był zatrzymywany przez policję. Po drugim zdarzeniu nie wróci jednak szybko do Miedwiecka.
Dzisiaj mężczyzna, który ma zarzut podpalenia domu, zniszczenia mienia, gróźb i znęcania się nad rodziną, usłyszał w sądzie, że pozostanie w areszcie do 16 lutego 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?