Sąd uniewinnia tylko jednego oskarżonego na stu

- Prokuratura okręgowa podsumowała miniony rok. Widać, że wzrosła liczba spraw, które do was wpłynęły.
- Tak. Wzrost wyniósł prawie 10 procent. To oznacza, że w minionym roku prowadziliśmy prawie 48 tysięcy postępowań. Do tego należy doliczyć 10 tysięcy spraw pozakarnych. Pracy więc było sporo, ale dzięki zaangażowaniu wszystkich prokuratorów wyniki w kraju mamy bardzo dobre, a w niektórych sprawach najlepsze. Do sądu skierowaliśmy 14 tysięcy spraw, w których oskarżyliśmy prawie 16 tysięcy osób. Uniewinnieniami zakończono 1 procent spraw. Czyli na 100 osób tylko sąd uniewinnił jedną. To oznacza, że postępowania przygotowawcze w prokuraturze były dobrze przygotowane, a decyzje o skierowaniu aktów oskarżenia do sądu przemyślane. Widzimy, że wzrasta liczba przestępstw internetowych, szczególnie oszustw.

- Miniony rok to czas dużych śledztw. Sprawa ZUS, tzw. afery lokalowej... Kiedy uda się je zakończyć?
- W tym roku. Prawdopodobnie w pierwszym półroczu 2010 r. To trudne sprawy wymagające wielu czynności. Ale są już na ukończeniu. Przeanalizowaliśmy ile spraw prowadzonych jest w naszym okręgu dłużej niż rok. Wyniki są zadowalające. Spraw trwających dłużej niż pięć lat nie mamy wcale. Od 2 do 5 lat - 7. Od jednego do dwóch lat - 11. Cieszy wzrost liczby spraw zakończonych dobrowolnym poddaniem się karze, czyli uzgodnioną kara między prokuratorem, a oskarżonym. Było ich prawie 70 procent. Dzięki temu wyroki mogą zapadać szybko, na jednym posiedzeniu. To ma fundamentalne znaczenie dla szybkości postępowania i obniża jego koszty; nie trzeba wzywać świadków, zamawiać kosztownych ekspertyz itp.

Wspomniał pan o 10 tysiącach spraw pozakarnych. Co to takiego?
- To są sprawy administracyjne cywilne oraz nieletnich. W nich prokurator bardzo często z własnej inicjatywy przyłącza się lub wszczyna postępowania. Staje wtedy po stronie pokrzywdzonego i popiera jego roszczenia przed sądem. Poza tym, prowadzimy szereg akcji, które mają na celu pomóc pokrzywdzonym, rodzicom, nauczycielom i dzieciom. Wspomnę o wizytach prokuratorów szkołach, czy pomocy w akcjach przeciwdziałających przemocy w rodzinie. Z naszej inicjatywy w ramach tygodnia pomocy ofiarom przestępstw w dyżurach oprócz prokuratorów biorą udział pracownicy socjalni, policjanci, urzędnicy, psycholodzy. Te akcje będziemy na pewno kontynuować w tym roku.

Mówiliśmy o wzroście przestępstw internetowych. Oprócz oszustw na aukcjach sieć niesie też zagrożenia dla dzieci. Czy widzicie tu swoją rolę?
- Oczywiście. Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży to jeden z głównych celów jaki postawiliśmy sobie na ten rok. Nasi prokuratorzy będą rozmawiać z nauczycielami i rodzicami jak temu przeciwdziałać. Na naszej stronie internetowej (www.szczecin.po.gov.pl) są i będą kolejne informacje i porady, jak uchronić dziecko przed zagrożeniami płynącymi z sieci. Chcemy, aby nasza strona służyła za poradnik także w innych sprawach. Np. jak postępować w sprawach prywatno-skargowych, jak napisać pozew itp. Szczegółowo i dokładnie będziemy to na niej opisywać. Wierzę, że w ten sposób uda nam się ograniczyć liczbę przestępstw przeciwko dzieciom i młodzieży.