To pierwszy medal w historii tej konkurencji dla polskiego sportowca.
Nasz zawodnik nie był faworytem, ale przed konkursem miał realną szansę na zdobycie medalu. I tę szansę wykorzystał. Rozpoczął od mocnego uderzenia, bowiem już w pierwszej serii objął prowadzenie, uzyskując 66,45 m. W kolejnej poprawił jeszcze ten wynik na 67,82. Po trzech seriach prowadził mając na koncie trzy najdłuższe próby w całych zawodach!
Stracił prowadzenie w czwartej kolejce, na rzecz mistrza świata Estończyka Gerda Kantera, który posłał dysk na odległość 68,82 - a więc dokładnie o metr dalej od reprezentanta Polski. Na trzecie miejsce wskoczył dwukrotny mistrz olimpijski i dwukrotny mistrz świata, główny faworyt Litwin Virgilius Alekna z wynikiem 67,79 (a więc tylko o trzy centymetry mniej od Małachowskiego).
Potem już nic się nie zmieniło i Małachowski wywalczył ósmy medal dla naszej reprezentacji w Pekinie. Po jego sukcesie na koncie mamy teraz 3 złote, 4 srebrne i jeden brązowy "krążek".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?