Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywalizuj z Innymi Graczami i Zbuduj Armię w Lordz.io

materiał partnera
Lordz.io to przeznaczona na przeglądarki internetowe gra z serii .io, czyli wieloosobowa produkcja, w której wcielamy się w lorda, budujemy armię i stajemy z innymi graczami do walki na dwuwymiarowej arenie w czasie rzeczywistym. Pod wieloma elementami, schemat rozgrywki jest bardzo podobny do innych gier .io: naszym zadaniem jest zdobycie jak najwyższej pozycji na tablicy wyników, czego z kolei dokonać możemy zdobywając punkty. Te zaś uzyskujemy na kilka różnych sposobów: zbierając pojawiające się na planszy złote monety, a także eliminując przeciwników, jak również zwiększając naszą siłę poprzez wznoszenie nowych budowli i szkolenie wojowników.

Nim jednak przejdziemy do właściwego opisu produkcji, przyjrzymy się trochę jej ogólnym założeniom. Lordz.io na poki stara się zawierać w sobie elementy różnego rodzaju gatunków gier – taki swoisty eklektyzm jest charakterystyczny dla gier .io, jak też w ogólności tak zwanych produkcji niezależnych. Tym razem mamy do czynienia przede wszystkim z ciekawą kombinacją aspektów strategicznych i zręcznościowych spiętych wieloosobowym, „niezobowiązującym” trybem rozgrywki – aby przystąpić do rozgrywki nie musimy nigdzie się rejestrować ani nawet podawać nazwy pod jaką chcemy, aby nasz lord występował w grze. Istnieje jednak możliwość zalogowania się do gry poprzez konto Google+ lub Facebooka – pozwala nam to na zapisywanie naszych postępów oraz odblokowuje dostęp do unikalnych skórek dla naszych wojowników.

.

Natomiast, jeśli chodzi o właściwą mechanikę rozgrywki – twórcy zadbali o to, abyśmy nie musieli się nudzić, mimo stosunkowo prostych założeń i realizacji tychże. Naszym podstawowym celem jest, jak wspomniano wcześniej, tworzenie armii oraz eliminowanie przy jej pomocy naszych przeciwników, czyli innych lordów. Sterowanie armią odbywa się niejako automatycznie, gdyż podąża ona za osobą naszego lorda, a właściwie wokół niego – kolejne wyszkolone jednostki tworzą heksagonalny kształt wokół bohatera, zaś gdy będzie ich odpowiednia liczba, zaczynają grupować się w ramach nowego oddziału obok już istniejących. Wszystkie jednostki poruszają się z jednakową szybkością, zaś ewentualny rozkaz do ataku wydajemy wszystkim, łącznie z lordem, przesuwając kursor na wrogi cel oraz przytrzymując lewy przycisk myszy; należy pamiętać o tym ostatnim, gdyż w momencie puszczenia go, armia przestanie atakować i wróci do domyślnej formacji.

Aby szkolić jednostki oraz wznosić nowe budynki potrzebujemy na dobrą sprawę jednego surowca – złota. Złoto możemy zdobywać na kilka sposobów, podobnie jak wspomniane wyżej punkty: zbierając porozsiewane na mapie złote monety (z których każda przekłada się na 30 sztuk złota) oraz eliminując wrogie jednostki i budynki.

Do naszej dyspozycji oddane zostały dwa rodzaje budynków oraz pięć typów jednostek, które możemy wykorzystać do walki. Jeśli chodzi o budynki to znajdziemy wśród nich Dom zwiększający maksymalną wartość punktową utrzymania jednostek o 25 – każda jednostka oprócz kosztu w złocie „zajmuje” również pewną ilość miejsca wśród jednostek, które możemy utrzymywać w danym momencie; oraz Zamek – służy on jako stacjonarna ochrona przed wojownikami naszych przeciwników dzięki łucznikom, którzy obsadzają zamkowe wieże.

Wśród jednostek, które możemy wykorzystać do stworzenia naszej armii znajdziemy wojowników charakteryzujących się odmiennymi właściwościami, co sprawia, że możemy skutecznie kontrować armie naszych przeciwników, jak również stosować różne, choć ograniczone mechaniką gry, taktyki.

Pierwszym rodzajem jednostek są Żołnierze – jest to najtańsi wojownicy, a przy tym niezbyt groźni czy wytrzymali, ale dobrze sprawujący się jako „budżetowa” jednostka, którą możemy nawet z powodzeniem wykorzystywać dopóki nie zdobędziemy złota na wyszkolenie potężniejszych wojowników. Dobrze sprawdzają się także jako mięso armatnie, gdy chcemy wyeliminować przeciwnika zalewając go niezliczonymi żołnierzami bądź też koncentrujemy naszą armię na wykorzystaniu Łuczników i potrzebujemy jednostek do ochrony tych wrażliwych jednostek.

Następnych w kolejności można wymienić Rycerzy – są to na dobrą sprawę po prostu nieco drożsi, ale znacznie silniejsi Żołnierze. Wyposażeni w włócznie i okuci w płytowe zbroje są specjalistami od walki w zwarciu, ale zadają niezbyt duże obrażenia. Ich siła leży przede wszystkim w liczebności oraz znacznej wytrzymałości, dzięki czemu świetnie sprawdzają się jako rdzeń armii, wespół z Żołnierzami bądź zastępując ich całkowicie. Rycerze najlepiej komponują się z Łucznikami, tworząc typową dla gier strategicznych kombinację, gdyż Łucznicy cechują się niewielką pulą punktów życia, ale są w stanie atakować wrogów z dystansu i zadają przy tym całkiem duże obrażenia.

Na końcu należy wymienić Barbarzyńców oraz Smoki. Ci pierwsi są unikalną i dosyć drogą jednostką do walki w zwarciu, ale równie wytrzymałą jak Rycerze a przy tym zadający spore obrażenia obszarowe – wyposażeni w wielkie dwuręczne topory, Barbarzyńcy w starciu wykonują młynki pozwalające błyskawicznie wyeliminować wrogie jednostki. Smoki natomiast są najpotężniejszymi jednostkami, zarówno wytrzymałymi, jak też zadającymi ogromne obrażenia. Są skuteczne zwłaszcza przeciwko budynkom; należy jednak pamiętać, że podobnie jak Lord, również i Smoki mogą zostać łatwo wyeliminowane bez wsparcia pozostałych jednostek.

Na zakończenie warto coś wspomnieć o warstwie audiowizualnej produkcji – graficznie Lordz.io wypada przyzwoicie, choć utrzymane jest w minimalistycznym stylu, podobnie jak większość gier z tej serii. Grafiki są jednak wykonane solidnie oraz pozwalają bez większych kłopotów odróżnić poszczególne jednostki i budynki, a także świetnie dopełniają klimat rozgrywki zaprojektowanej „nieco z przymrużeniem oka”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński