Tym razem rozprawa została odroczona do 26 stycznia. Cała sprawa ciągnie się już od ostatnich wyborów, czyli dwa lata. A przed samym sądem od września ubiegłego roku. Kilkakrotnie wydawało się, że wyrok zapadnie lada moment.
Na ławie oskarżonych zasiada radna oraz trzech mężczyzn. Dwóch odpowiada za kupowanie głosów wyborczych. Jako zleceniodawcę wskazali Katarzynę Pawlicką. Trzeci jest oskarżonych o namawianie świadków do zmiany zeznań i grożenie im pozbawieniem życia.
Chyba nawet już sama oskarżona radna straciła rachubę, po raz który sprawa została odroczona. Co chwilę pojawiają się bowiem nowe okoliczności albo są problemy z przesłuchaniem świadków. Na przykład dopiero po roku od rozpoczęcia procesu jeden z oskarżonych przedstawił rachunek za taksówkę, który jego zdaniem ma świadczyć o tym, że nie było go w tym czasie w mieście.
- Znalazłem go przypadkowo - tłumaczył na pytanie dlaczego tak późno zgłasza dowód.
Dziś powodem odroczenia był kolejny problem z przesłuchaniem świadka. Najpierw poprosił, aby mógł zeznawać w miejscu zamieszkania, czyli w Warszawie. Sąd wyraził zgodę. Teraz z kolei jego zeznania na papierze nie mogę dotrzeć do świnoujskiego sądu.
Mimo oskarżenia, Katarzyna Pawlicka cały czas zasiada w radzie miasta. Do końca kadencji zostały niespełna dwa lata. Kolejne wybory już w 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
