Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerem w autobus

mago, 5 października 2004 r.
Siła zderzenia była olbrzymia. Rower został całkowicie zmiażdżony. Rowerzysta głową wpadł do szoferki. To próba samobójstwa - mówi kierowca autobusu.

Do szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie trafił wczoraj ciężko ranny rowerzysta, który zderzył się z autobusem linii 69 na ulicy Warcisłwa. Do wypadku doszło ok. godz. 16.

25-letni Paweł W. jechał prawą stroną jezdni z góry ulicy Warcisława
w stronę wiaduktu kolejowego.

- Wszystko dobrze widziałem. Zjechał na mnie nagle i musiałem ostro przyhamować - relacjonuje kierowca feralnego autobusu. - Nic więcej zrobić nie mogłem. On pędził chyba 50 km na godz. Dla mnie to wyglądało na samobójstwo, przynajmniej w pierwszej chwili.

Siła zderzenia była olbrzymia. Rower został całkowicie zmiażdżony. Rowerzysta głową wpadł do szoferki, wybił szybę od strony kierowcy, druga przednia szyba całkowicie popękała.

Wewnątrz autobusu rozbity został pulpit, za którym siedział kierowca. Podczas hamowania rannych zostało dwóch pasażerów autobusu, oni też zostali przewiezieni do szpitala. Na razie nie wiadomo, dlaczego rozpędzony rowerzysta wjechał wprost w autobus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński