Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnik Roku: Polubił kajaki i balony

Wioletta Mordasiewicz [email protected]
Franciszek Wolarek z rodziną organizuje spływy kajakowe i loty balonem.
Franciszek Wolarek z rodziną organizuje spływy kajakowe i loty balonem. Zdjęcie prywatne
Franciszek Wolarek mieszka i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne we wsi Wygon, gm. Bierzwnik. Jest naszym kolejnym rolnikiem zgłoszonym do plebiscytu "Rolnik Roku".

Gospodarstwo Franciszka Wolarka znajduje się w otulinie Drawieńskiego Parku Narodowego. W obrębie 3 km jest 15 jezior o łącznej powierzchni około 260 hektarów.

- Gościom oferujemy spływy kajakowe po malowniczej Drawie i rzeczce Korytnicy - mówi Franciszek Wolarek. - Dla turystów żądnych adrenaliny organizujemy podniebne loty balonem. Nasze lasy są bardzo bogate w faunę i florę, a przez to "polowania" z aparatem fotograficznym dla każdego łowcy są zawsze udane. Zbieracze jagód i grzybów nie wyjadą od nas z pustymi koszykami, a jeśli dopisze im szczęście, zobaczą nawet pasące się na polanach stada danieli.

Przyroda przyciąga w tamte okolice młodzież szkolną. W gospodarstwie we wsi Wygon może ona zdobyć wiedzę przyrodniczą, poznać dawną pracę na roli podczas oglądania eksponatów w skansenie maszyn rolniczych. Miłośnicy konnych eskapad mogą znaleźć tam postój. Dla koni woda jest prosto ze studni, mają zapewniony przyzwoity nocleg, blisko jest do soczystej trawy. A ich właściciele mogą nocować w hotelu o wysokim standardzie lub na polu biwakowym.

- Codzienność przy takiej działalność jest bardzo nieprzewidywalna - mówi Franciszek Wolarek. - Utrzymanie obiektów i obejścia w porządku jest bardzo pracochłonne.

Franciszek Wolarek w wolnym czasie lubi łowić ryby, fotografować ciekawe i urokliwe miejsca, zwiedzać rowerem Drawieński Park Narodowy. Lubi zbierać i jeść grzyby, w które obfitują okoliczne lasy. Jego pasją są spływy kajakowe, które nie tylko organizuje, ale także w nich uczestniczy.

Gospodarstwo jest dobrze przystosowane do przyjmowania gości. Prawie wszystkie pokoje mają łazienki, mają oni do dyspozycji w pełni wyposażoną kuchnię.

- Agroturystyką zarazili mnie moi rodzice, a w szczególności mama - opowiada pan Franciszek. - Ona była duszą towarzystwa. Od niej zaczęła się ta cała przygoda. To ona na początku przyjmowała gości. Ona ich raczyła pysznymi przysmakami i ciekawymi opowieściami. A swą życzliwością i dobrocią zarażała wszystkich. Potem ja włożyłem swoje trzy grosze i uzupełniałem jej działalność spływami i innymi atrakcjami.

Za swoją działalność Franciszek Wolarek został wiele razy doceniony. Ma m.in. tytuł Zasłużony dla Powiatu Choszczeńskiego, kilka razy był laureatem konkursów organizowanych podczas Barzkowickich Targów Rolnych. W tym roku zajął I miejsce w konkursie Zielone Lato.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński