Robią porządek z poboczem na ulicy Dworcowej w Stargardzie

Na większej części pobocza na ulicy Dworcowej dopuszczone jest parkowanie samochodów. Kierowcy alarmowali jednak, że nie ma tam do tego odpowiednich warunków. W Głosie kilka razy na ten temat pisaliśmy.

- Pobocze jest za wąskie i auta parkują wystając na jezdnię - mówił pan Tomasz, mieszkaniec tego rejonu Stargardu. - Coś takiego jest niebezpieczne. Przejeżdżające obok, tak zaparkowanych aut, pojazdy nie mogą się bezpiecznie minąć. Widziałem, jak przejeżdżający samochód uderzył kiedyś w lusterko stojącego na poboczu auta.

Porządkowanie pobocza na drodze w sąsiedztwie dworca kolejowego już się rozpoczęło. Roboty mają się zakończyć w tym tygodniu. Niewielkie poszerzenie pobocza ma sprawić, że kierowcy bezpieczniej zaparkują tam samochody.

- Nie jest to wielki remont, chodzi o poprawienie trochę warunków do parkowania pojazdów - wyjaśnia Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Stargardzie, który ma pieczę nad ulicą Dworcową.

Ulica Dworcowa objęta jest Strefą Płatnego Parkowania, ale nie na całej długości. Po doprowadzeniu do porządku całego pobocza nic się w tej kwestii nie zmieni. Żeby strefa została powiększona o kolejne fragmenty dróg, musi być zgoda rady miejskiej. To oznacza, że póki co na części ulicy Dworcowej będzie można zaparkować auto bez opłaty za postój w strefie, a na drugiej części, tej bliżej dworca, będzie trzeba zapłacić za parkowanie.

Sprawa powiększenia zasięgu Strefy Płatnego Parkowania w Stargardzie wraca co jakiś czas. Obecnie strefa jest na części dróg powiatowych w mieście. Ich zarządca chciałby powiększyć strefę między innymi o odcinek ulicy Mickiewicza, od ul. Piłsudskiego do Dworcowej oraz przebudowywany właśnie fragment ulicy Limanowskiego, od ul. Brzozowej do Wojska Polskiego. Regulamin SPP ustala jednak rada miejska i to ona musiałaby podjąć decyzję w tej sprawie.