Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewelacja z Bratysławy

Michał Sarosiek, 5 listopada 2005 r.
Juraj Halenar (z lewej) należy do czołowych postaci Artmedii. Z prawej Sotirios Kirgiakos z Glasgow Rangers.
Juraj Halenar (z lewej) należy do czołowych postaci Artmedii. Z prawej Sotirios Kirgiakos z Glasgow Rangers. Fotorzepa
Drużyna bratysławskiej Artmedii, po sensacyjnym wyeliminowaniu Celticu Glasgow w eliminacjach Ligi Mistrzów, nie zwalnia tempa i systematycznie gromadzi punkty w grupowej fazie tych rozgrywek.

Co ciekawe pierwszy mecz pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Słowacy przegrali 0:2 z Kajratem Ałmaty z Kazachstanu. W rewanżu rozbili rywali dopiero po dogrywce 4:1.

Pokonali gwiazdy

Potem wyeliminowali Celtic (5:0 i 0:4) oraz Partizan Belgrad (po dwóch bezbramkowych remisach lepiej egzekwowali rzuty karne). W dotychczasowych czterech spotkaniach rundy grupowej niedoceniani Słowacy zdobyli już pięć punktów.

- W Artmedii gra trzech moich bardzo dobrych kolegów jeszcze z czasów naszych wspólnych występów w Slovanie Bratysława - mówi Boris Pesković, słowacki bramkarz Pogoni. - Są to Obżera, Fodrek oraz golkiper - Cobeja.

Piłkarze ze stolicy Słowacji nieco gorzej radzą sobie w krajowych rozgrywkach.

- O wiele lepiej grają w Lidze Mistrzów - mówi Pesković. - Nie wiem czy polska liga jest obecnie słabsza od słowackiej. To można by było rozstrzygnąć tylko na boisku, na przykład w meczu Wisła - Artmedia.

Futbol agresywny

Piłkarze z bratysławskiej dzielnicy Petrżalka na europejskich stadionach prezentują się wyśmienicie.

- Wymieniają szybkie podania, są agresywni i nie odpuszczają - mówi popularny "Pestka". - W Pogoni tak gra przykładowo Grzelak, ale w Artmedii jest więcej takich piłkarzy i to oni decydują o sukcesach ekipy z Bratysławy.

Rewelacyjną drużynę utrzymuje możny, jak na słowackie warunki, sponsor. Firma Artmedia to m.in. drukarnia i agencja reklamowa. Mimo wszystko trudno będzie w Bratysławie zatrzymać czołowych zawodników po przygodzie z Ligą Mistrzów.

- W słowackiej prasie już ukazały się informacje, że trzech piłkarzy Artmedii dostało propozycje z pierwszej ligi brazylijskiej - mówi Peskovic. - Wątpię, aby nie byli na sprzedaż - to chyba kwestia ceny.

Petrżalka czy Bratysława?

Na ostatnim meczu z Glasgow Rangers kibice Artmedii wywiesili transparent nawołujący włodarzy klubu do przywrócenia jego poprzedniej nazwy - Artmedia Petrżalka. Protestują oni przeciwko używania nazwy stolicy. Decydenci dokonali tej zmiany niedawno - tuż przed startem w rundzie grupowej Champions League.

- Sam się zdziwiłem widząc nową nazwę - przyznaje Pesković. - Odkąd jednak Slovan spadł do drugiej ligi, to kibice z Bratysławy przenieśli się właśnie na mecze Artmedii.

Zawodnicy w lidze słowackiej zarabiają znacznie mniej niż w polskiej ekstraklasie. Mimo to, w ostatnich latach to nasi południowi sąsiedzi dwukrotnie mieli swoich przedstawicieli w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie. Przed ekipą z Petrżalki w Champions League występowały bowiem kilka lat temu FC Koszyce. Obecnie klub ten jest reaktywowany w drugiej lidze po bankructwie, przed którym nie uchroniły go nawet występy w Lidze Mistrzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński