Reprezentantka Trynidadu i Tobago wzmocni Pogoń Szczecin

Po rundzie jesiennej Pogoń ma 3 punkty więcej od GKS Katowice i tak naprawdę tylko te dwa zespoły liczą się w grze o mistrzostwo Polski, którego będą bronić katowiczanki. Inne zespoły mają już większe straty punktowe.

Niedawno Pogoń pożegnała Heather Seybert. Amerykanka grała w szczecińskim zespole od pół roku i była ważnym ogniwem drugiej linii. Niespodziewanie zdecydowała się zawiesić lub zakończyć karierę. To był zły sygnał dla kibiców, ale w klubie spokojnie przygotowano się na reakcję.

W piątek Pogoń oficjalnie zaprezentowała nową zawodniczkę. Kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia na kolejny podpisała Zoe Maxwell. 24-letnia piłkarka występuje w środku pomocy (zastąpi Seybert) i jest reprezentantką Trynidadu i Tobago.

Maxwell od dziecka związana jest ze Stanami Zjednoczonymi i tam uczyła się piłki nożnej. W Irvington High School oraz Brown University była kapitanką zespołów. Po zakończeniu edukacji – związała się z izraelskim Hapoelem Ra'anana. Seybert i Jaylen Crim też przed przyjściem do Pogoni występowały w Izraelu.

Maxwell ma podwójne obywatelstwo, ale zdecydowała się grać dla reprezentacji Trynidadu i Tobago.

- Jestem niezwykle podekscytowana dołączeniem do Pogoni. Jestem piłkarką grającą w roli środkowej pomocniczki, która ciężko pracuje na murawie, jestem też bardzo chętna do nauki zarówno na boisku, jak i poza nim - mówi Maxwell.

Maxwell pojawiła się na testach w Pogoni jeszcze przed obozem w Międzyzdrojach. Zagrałą w sparingach z AP Orlenem Gdańsk oraz Pogonią Tczew. Wypadła na tyle dobrze, że sztab trenerski był zdecydowany, by ją zatrzymać na rozgrywki ligowe.

- Do zespołu chciałabym wnieść sporą dawkę solidnej etyki ciężkiej pracy. Jeśli podczas meczu reszta dziewczyn jest podmęczona lub przegrywamy, to ja chcę być osobą, która daje pozytywną dawkę energii, by napędzić zespół. Jestem też zawodniczką, która może zabezpieczać sporą przestrzeń na boisku, zarówno w ofensywie, jak i defensywie – podkreśla Zoe Maxwell.