Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranni pielgrzymi wracają do domów

Grzegorz Drążek
Szymon Bednarski, 31-letni stargardzianin, także wrócił już do kraju. Leży w szpitalu w Szczecinie Zdunowie.
Szymon Bednarski, 31-letni stargardzianin, także wrócił już do kraju. Leży w szpitalu w Szczecinie Zdunowie. Marcin Bielecki
Kolejne osoby ze Stargardu, które 22 lipca miały wypadek we Francji, przylatują do Polski. W Stargardzie czekają na nie bliscy.

Jako pierwsi, w nocy z 23 na 24 lipca, do Stargardu wrócili Ewa Prunesti i Józef Mordas.

24-letnia stargardzianka, po nocy spędzonej w szpitalu, została wypisana do domu. Tam zdrowieje pod okiem rodziców i młodszego brata Krzyśka. Kilka dni po wypadku nie było jej łatwo się poruszać. Była obolała. W wypadku doznała urazu pleców i kciuka. Natomiast 63-letni Józef Mordas pozostał w stargardzkim szpitalu na dłużej. Po powrocie do domu czekają go jeszcze wizyty w szpitalu w Szczecinie, gdzie najprawdopodobniej będzie miał kolejne zabiegi. Stargardzianin ma uszkodzone więzadła stawu kolanowego.

Dwa dni po powrocie dwójki stargardzian, do Polski dotarło trzech kolejnych rannych mieszkańców Stargardu. Jako pierwsza z nich do domu została wypisana Krystyna Gronek. Jest poobijana, ma stłuczoną nogę i pokaleczoną twarz. W domu opiekuje się nią mąż, który po wypadku pojechał do Francji by być przy żonie. W szpitalu w Szczecinie pozostają, Krystyna Leśniańska i Szymon Bednarski.

Chcą być blisko

Jak pomóc?

- Wpłat można dokonywać na konto CARITAS POLSKA, ul. Skwer Kard. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa, PKO Bank Polski S.A. 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 z dopiskiem: POSZKODOWANYM PIELGRZYMOM lub na konto CARITAS ARCHIDIECEZJI SZCZECIŃSKO-KAMIEŃSKIEJ, ul. Wieniawskiego 5, 71-142 Szczecin, PKO Bank Polski S.A. IIO/Szczecin 21 1020 4795 0000 9302 0004 5757 z dopiskiem: POSZKODOWANYM PIELGRZYMOM.
- Można wysłać smsa o treści POMAGAM pod numer 72902 (koszt smsa to 2,44 zł).
- Można zatelefonować pod numer 0400 207 401 (koszt połączenia to 2,48 zł).
Usługa dostępna jest dla użytkowników sieci: Era, Heyah, Orange, Plus GSM, Sami Swoi i Telekomunikacja Polska.

Krystyna Leśniańska ma szóstkę rodzeństwa, brata i pięć sióstr. Rodzina zapewnia, że zawsze może na nich liczyć, że ze szpitala wróci do domu jednej z sióstr. Dwie siostry przylecą z Kanady, by zobaczyć się z ocalałą Krystyną.

- Jest dobrze, ale na razie nie wyjdzie ze szpitala - mówi Małgorzata Hołubowska ze Stargardu, siostrzenica Krystyny Leśniańskiej, która w środę odwiedziła ciocię w szpitalu w Zdunowie. - Ropiała rana pod pachą. W poniedziałek miała robiony posiew, w środę dobrany został lek. Ważne, ze może chodzić. Byłyśmy porozmawiać w bufecie, potem na tarasie.

Krystyna Leśniańska na razie pozostaje w szpitalu. We wtorek była tam przesłuchiwana przez prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prowadzącego śledztwo w sprawie wypadku we Francji.

Zbierali pieniądze

W niedzielę we wszystkich kościołach prowadzona była przez Caritas zbiórka pieniędzy na rzecz poszkodowanych. Cały czas można też finansowo wspomóc rannych i rodziny ofiar wypadku we Francji wysyłając na specjalny numer sms lub telefonując pod specjalny numer telefonu. Można też wpłacać pieniądze na konto Caritas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński