Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puścił tylko jednego gola

jat, 11 września 2004 r.
Radosław Majdan razem z Wisłą cieszył się w czerwcu ze zdobycia mistrzostwa Polski. Nie ukrywał jednak w Krakowie tatuażu swego ukochanego klubu.
Radosław Majdan razem z Wisłą cieszył się w czerwcu ze zdobycia mistrzostwa Polski. Nie ukrywał jednak w Krakowie tatuażu swego ukochanego klubu. Fotorzepa
Wychowanek Pogoni, najbardziej skuteczny bramkarz polskiej ligi, Radosław Majdan będzie próbował powstrzymać teraz szczecińskich napastników.

Radosław Majdan wielokrotnie wybiegał na stadion przy ul. Twardowskiego. Zawsze witały go oklaski publiczności. Przez blisko dziesięć lat (od debiutu w pierwszej drużynie Pogoni w sierpniu 1992 roku do czerwca 2001 roku) wielokrotnie ratował szczeciński zespół przed porażkami. Dla młodych kibiców był wzorem piłkarskiej kariery -w szczecińskim klubie zaczynał jako trampkarz. Dla wielu dziewcząt zaś był idolem ze względu na nieprzeciętną urodę.

Po czterech latach Majdan znów wystąpi w meczu Pogoni w Szczecinie. Tym razem jednak szczecińscy fani cieszyć się będą z każdej puszczonej przez niego bramki. Przyjeżdża bowiem jako zawodnik mistrza kraju, Wisły Kraków.

- Sam się zastanawiam jak przyjmie mnie publiczność w Szczecinie. Do tej pory zawsze powitania były miłe i gorące. Mam nadzieję, że górę wezmą wspomnienia z moich występów w Pogoni. Zawsze bowiem szczeciński klub był najbliżej mojemu sercu - mówi Radosław Majdan.

Po odejściu z Pogoni grał już raz na stadionie przy ul. Twardowskiego. Wystąpił w reprezentacji Polski w meczu przeciw Belgii - To jednak nie to samo. Broniłem wówczas polskich barw, a nie klubu, który rywalizuje z Pogonią. Fani nie mieli powodu by na mnie gwizdać - twierdzi szczeciński zawodnik.

Wisła odpadła w eliminacjach Ligi Mistrzów z "galaktycznym" Realem Madryt, naszpikowanym gwiazdami światowego futbolu. Krakowski klub zaś na naszym krajowym podwórku nazywany jest "polskim Realem".

- Mamy rzeczywiście bardzo mocny zespół. Na polskie realia, chyba zdecydowanie najsilniejszy. Potwierdzeniem tego są nasze wyniki. Wygraliśmy dotąd wszystkie mecze - mówi bramkarz. Mało tego, krakowianie strzelili najwięcej goli (aż 16 w czterech meczach), a Majdan puścił najmniej goli (tylko jednego). Czy szczecińscy napastnicy zepsują mu ładne statystyki?

Rozmowe z Maciejem Stolarczykiem piłkarzem Wisły, niegdyś obrońcą Pogoni...

Znajdziesz w papierowym wydaniu "Głosu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński