Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość Chemika Police - albo ekstraklasa, albo rozpad

Krzysztof Dziedzic
Jeżeli dla siatkarek Chemika ekstraklasa nie będzie celem, to mogą np. zająć się poważnymi sprawami osobistymi.
Jeżeli dla siatkarek Chemika ekstraklasa nie będzie celem, to mogą np. zająć się poważnymi sprawami osobistymi. Krzysztof Cichomski
Chemik przegrał dwa pierwsze mecze półfinałowe, ale ma szansę pokazać, że niewiele brakuje, by w Policach była w przyszłości ekstraklasa.

Nie udało się - siatkarki Chemika Police przegrały w Sopocie dwa razy z Treflem (1:3 i 2:3). Aby awansować do finału play off muszą pokonać rywalki trzy razy z rzędu.

Biorąc pod uwagę fakt, że Trefl wygrał 21 z 22 meczów w tym sezonie, zadanie wydaje się trudne do wykonania. Jednak - jak to w sporcie - zostaje nadzieja. Ta nadzieja wynika z faktu, że przeciwniczki wydają się być na fali opadającej, a Chemik na fali wznoszącej.

- Już tak mocno nie atakują, jak wcześniej - mówił po pierwszym meczu w Sopocie trener Chemika, Mariusz Bujek.

Chemik nie jest przygotowany organizacyjnie na awans do ekstraklasy - ale to jedna strona medalu. Zostaje druga: strona sportowa. W obecnym składzie policzanki nie miałyby czego szukać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak awansować do niej są w stanie. Trefl to zespół przyszłości, lecz teraz nie prezentuje się zbyt dobrze i w obecnym składzie chyba też nie utrzymałby się w PlusLidze kobiet. Chemik jest w stanie sprawić w meczu z nim niespodziankę.
I na nią liczymy w trzecim meczu obu drużyn, 27 marca w Policach. Niech Chemik wygra z Treflem choć jeden mecz. Niech pokaże, że naprawdę niewiele trzeba, by w Policach stworzyć drużynę na miarę awansu do ekstraklasy, w której policki klub w latach 1994 - 1995 zdobył złote medale.

Jeżeli nasz zespół tego nie pokaże i zakończy sezon 27 marca po porażce 0:3 lub 1:3 w kiepskim stylu, to może stworzyć obraz drużyny, dla której półfinał I ligi jest szczytem możliwości. A wtedy zamiast wzmocnień np. dwoma zawodniczkami, będzie osłabienie odejściem dwóch. I może rozpocząć się proces rozpadu drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński