Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prowokacja polityczna?

ika, 25 maja 2006 r.
Jestem niewinny - zapewniał wczoraj w sądzie Zbigniew Zalewski. Twierdzi, że oskarżanie go o żądanie łapówki to odwet polityczny. Za bardzo interesował się przebudową nabrzeży w porcie oraz poręczeniem kredytu dla stoczni Pomerania.

- Wyjaśnienia składałem już kilkanaście razy. Wszystko jest w aktach. Mogę jedynie odpowwiadać na pytania - oświadczył wczoraj w sądzie Zbigniew Zalewski.

Prokuratura zarzuca Zalewskiemu, że jako wiceprzewodniczący rady nadzorczej Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście chciał 100 tys. zł od firmy Hydrobudowa. W zamian miał pomóc wygrać jej przetarg na rozbudowę nabrzeży. Z korupcyjną propozycją wystąpił w jego imieniu Jan S., który przyznaje się do winy. Proces w tej sprawie rozpoczął się już po raz drugi.

Zalewski twierdzi, że interesował się poręczeniem przez port kredytu dla stoczni Pomerania. ZMPSiŚ stracił na tym 10 mln zł.

- ABW wiedziało o moim spotkaniu z Hydrobudową od października, a zainteresowało się tym dopiero w marcu, kiedy miałem zgłosić to poręczenie do prokuratury - wyjaśniał Zalewski.

Wiceprezydent przyznaje się do czterech spotkań z biznesmenami, które organizował Jan S. Twierdzi, że chciał zainteresować firmy budowlane organizowanymi w mieście przetargami. Liczył, że otworzą tu swoje oddziały i będą nowe miejsca pracy.

Sędzia wyjaśniał wątpliwości, które pojawiły się w jego zeznaniach. W czasie śledztwa zapewniał, że nigdy nie dzwonił do Jana S. Jak wynika z billingów skontaktował się z nim telefonicznie dwa razy.

- Miałem ponad 6 tysięcy połączeń w tym czasie. Po prostu zapomniałem - tłumaczył wczoraj. - Chciałem zapytać, czy syn znalazł pracę.

Dzisiaj swoje zeznania mają złożyć prezesi Hydrobudowy, którym złożono propozycję wręczenia łapówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński