Protesty przed sądami w obronie sędziego Tuleyi

Akcja odbywała się pod hasłem 150 obywateli w 150 miastach w obronie sędziego Tuleyi. W Szczecinie protest odbył się pod sądem Prawobrzeże- Zachód na pl. Żołnierze.

We wtorek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego ma zdecydować o uchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tuleyi, co otworzy prokuraturze drogę do postawienia ma zarzutów.

Zdaniem protestujących (m.in. sędziów ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia) niekonstytucyjna Izba Dyscyplinarna chce pozbawić immunitetu sędziego za jego działalność orzeczniczą, co jest niedopuszczalne, bo narusza niezależność i niezawisłość sędziowską.

- Uchylenie immunitetu sędziemu pociąga za sobą daleko idące konsekwencje nie tylko w sferze służbowej, ale i osobistej, gdyż nie będąca sądem Izba Dyscyplinarna może nie tylko zawiesić sędziego w czynnościach służbowych i obniżyć jego wynagrodzenie od 25 do 50 procent, ale w szczególności poprzez uchylenie immunitetu może doprowadzić do postawienia w stan oskarżenia sędziego przez sterowaną politycznie prokuraturę, a nawet do pozbawienia go wolności pod pretekstem czynności procesowych - twierdzą organizatorzy protestów.

Chodzi o sprawę z 2017 roku, kiedy sędzia Tuleya uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu. Posiedzenie było jawne, jego przebieg opisywali dziennikarze. A według prokuratury decyzją sądu powinna zapaść za zamkniętymi drzwiami, a umożliwienie dziennikarzom przebiegu posiedzenia było przestępstwem. Sędziego chroni immunitet dlatego prokuratura wystąpiła do Izby Dyscyplinarnej o jego uchylenia. Sędzia Tuleya zapowiedział, że nie stawie się na rozprawę, a do winy się nie przyznaje. - Żadne informacje, które wcześniej nie były znane opinii publicznej nie zostały tam podane. Przecież to co działo się w Sali Kolumnowej mogliśmy wszyscy oglądać dzięki niezależnym mediom. Zgodnie z uchwałą trzech Izb Sądu Najwyższego, Izba Dyscyplinarna nie jest sądem dlatego nie zamierzam się tam pojawić – mówił sędzia Tuleya.