Proces toczy się przed sądem rejonowym w Szczecinie. Ostatnia rozprawa przed przerwą odbyła się w grudniu. Sąd powołał wtedy biegłego, który miał opisać okoliczności i przyczyny wypadku. Jego wnioski mogą okazać się kluczowe podczas wydawania wyroku. Na opinię trzeba było czekać bardzo długo.
Jednak na dzisiejszej rozprawie okazało się, że prokurator nie zdążył się z nią zapoznać. Także obrońca jednego z oskarżonych złożył wniosek o przesłuchanie biegłego. Dlatego sędzia Katarzyna Gródź zdecydowała o odroczeniu sprawy do 16 grudnia. Niewykluczone, że wtedy uda się zakończyć proces i wydać wyrok.
Marta M. utonęła 20 stycznia 2007 r. Wypłynęła w rejs po Zalewie Szczecińskim. Kapitanem jachtu "Astra" był jej znajomy, Edward P. Pożyczył łódź od kolegi. Na pokładzie był też Jacek T., znajomy kapitana. Obaj są oskarżeni o nieudzielanie pomocy żeglarce, a Edward P. dodatkowo o spowodowanie wypadku na wodzie. Nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że był w szoku. Pierwsza rozprawa pokazała, że podczas rejsu złamał wiele zasad bezpieczeństwa na pokładzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?