Proces prawie 60 celników toczy się przed sądem rejonowym w Szczecinie. Przemysław K. jest jednym z głownych świadków. To przedsiębiorca, który według prokuratury jest jednym z głównych organizatorów przestępczego procederu. Nie wiadomo dlaczego nie odebrał wezwania. Zostanie przesłuchany w innym terminie. Na jego zeznania czekają oskarżni celnicy. Emocje wywołało wtorkowe przesłuchanie innego świadka, który stwierdził, że trzech z oskarżonych o korupcję celników nie dało się przekupić.
Tzw. spółdzielnią na granicy sąd zajmuje się od lutego 2008r. Według prokuratury za łapówki przepuszczali przez granicę transporty z towarem. Głównie spożywką, sprzętem RTV i samochodami. Spółdzielnia miała działać głównie na przejściach w Kołbaskowie i Lubieszynie. Przejazd bez kontroli samochodu osobowego "kosztował" przemytników 300-400 zł, busa - 1500 zł. Jeżeli przez granicę przejechało dużo aut, jedna zmiana celników mogła zarobić pięć tysięcy złotych dziennie. W śledztwie zarzuty postawiono ponad stu osobom. Część przyznała się do winy i dobrowolnie podała karze. Wyroki w ich sprawach już zapadły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?