Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces 60 celników w Szczecinie. Główny świadek się nie pojawił

mp
Do sądu przyszło tylko dziesięciu z prawie 60 oskarżonych. Nie doczekali się na głównego świadka.
Do sądu przyszło tylko dziesięciu z prawie 60 oskarżonych. Nie doczekali się na głównego świadka. Fot. Marcin Bielecki
Nie udało się dzisiaj przesłuchać jednego z najważniejszych świadków w procesie korupcji na przejściach granicznych. Mirosław K. nie odebrał wezwania do sądu.

Proces prawie 60 celników toczy się przed sądem rejonowym w Szczecinie. Przemysław K. jest jednym z głownych świadków. To przedsiębiorca, który według prokuratury jest jednym z głównych organizatorów przestępczego procederu. Nie wiadomo dlaczego nie odebrał wezwania. Zostanie przesłuchany w innym terminie. Na jego zeznania czekają oskarżni celnicy. Emocje wywołało wtorkowe przesłuchanie innego świadka, który stwierdził, że trzech z oskarżonych o korupcję celników nie dało się przekupić.

Tzw. spółdzielnią na granicy sąd zajmuje się od lutego 2008r. Według prokuratury za łapówki przepuszczali przez granicę transporty z towarem. Głównie spożywką, sprzętem RTV i samochodami. Spółdzielnia miała działać głównie na przejściach w Kołbaskowie i Lubieszynie. Przejazd bez kontroli samochodu osobowego "kosztował" przemytników 300-400 zł, busa - 1500 zł. Jeżeli przez granicę przejechało dużo aut, jedna zmiana celników mogła zarobić pięć tysięcy złotych dziennie. W śledztwie zarzuty postawiono ponad stu osobom. Część przyznała się do winy i dobrowolnie podała karze. Wyroki w ich sprawach już zapadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński