Prezydent Szczecina, Piotr Krzystek mógłby rozwiązać problem strefy płatnego pakowania w ciągu dwóch sekund. Wystarczyłaby decyzja, że zawiesza pobieranie opłat w tych miejscach, gdzie nie ma konkretnie wyznaczonych miejsc. Byłoby to zgodne z linią orzeczniczą NSA, o której piszemy w dzisiejszym „Głosie”.
Prezydent karze kierowców za coś, co powinni już dawno zrobić jego podwładni - tak zorganizować strefę, aby działała bez wątpliwości. A jeśli wątpliwości nie da się usunąć, to nie mogą być rozstrzygane na niekorzyść kierowców. To nie jest tylko kwestia prawa i zasad. To kwestia szacunku dla mieszkańców, którymi się rządzi.
Mam wrażenie, że prezydent przestał lubić swoich mieszkańców. Nie wiem, co złego mu zrobili. Może za często się czepiają. Ale wiem też, że prezydent niektórych jednak lubi. Lubi prezesów miejskich spółek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?